Mark
Następnego dnia obudziłem się wcześniej od Mary i przyglądałem się jej jak śpi. Po kilkunastu minutach stwierdziłem, że już nie mogę leżeć bezczynnie w łóżku. Zabrałem swoje rzeczy i poszedłem się ubrać do łazienki. Gdy byłem już ubrany poszedłem do kuchni zrobić sobie kawy. Wczoraj Anna powiedziała, że mam czuć się jak u siebie.
– Od kiedy to tak wcześnie wstajesz? – w drzwiach kuchni pojawił się Adam.
– To, że jestem właścicielem firmy nie oznacza, że śpię do południa. Widzę, że masz do mnie jakieś pytanie – nie znamy się długo, ale z mimiki jego twarzy łatwo odczytałem, że coś mu ciąży.
– Chcę wiedzieć jakie zamiary masz wobec mojej siostry. W zasadzie to od początku shippuję was razem z Kate.
– O kurde. Nie wiedziałem, że jesteśmy traktowani jak ci bohaterowie seriali, których fani łączą w pary.
– Teraz powiedz jak wyobrażasz sobie wasz związek. Mam nadzieję, że nie zostawisz jej z złamanym sercem tak jak Andrew. W zasadzie to on zrobił coś o wiele gorszego. Ale mniejsza z tym.
– Rozumiem twoje obawy. Mam wobec twojej siostry cholernie poważne plany. Możemy o nich porozmawiać na zewnątrz? Nie chcę, żeby przypadkiem usłyszała naszą rozmowę.
– Dobra. Możemy przejechać się do knajpy, w której weekendami dorabiam. Przez ten weekend mam wolne, bo przyjechaliście.
Poszedłem za Adamem do przedpokoju, gdzie założyliśmy kurtki i buty. Chwilę potem siedzieliśmy w jego samochodzie i jechaliśmy w kierunku restauracji. Liczyłem na to, że pomoże mi w wyborze prezentu na urodziny MJ.
– Co zamawiasz? – zapytał, gdy zajęliśmy miejsce w restauracji.
– Ty tutaj pracujesz, więc zdam się na ciebie – uśmiechnąłem się do niego.
– Dobra. To zaraz wracam.
Nie minęło pięć minut, a on był już z powrotem. Zastanawiałem się jak zacząć rozmowę z bratem mojej dziewczyny.
– Wiesz, że Mary ma urodziny za dwa miesiące. Chcę, żebyś pomógł mi wybrać idealne auto dla niej i przy okazji pomógłbyś nam zorganizować przyjęcie-niespodziankę.
– Chętnie ci pomogę. Masz jakieś typy aut dla niej?
– Coś tam patrzyłem, ale potrzebuję kogoś, kto mógłby mi doradzić.
Pokazałem mu zdjęcia samochodów w moim smartfonie. Mężczyzna pokiwał z uznaniem głową. Posiedzieliśmy jeszcze jakiś czas w tej restauracyjce, a potem wróciliśmy do domu, gdzie czekała na nas w progu Mary. Po drodze kupiłem kwiaty dla mojej kobiety i postanowiłem, że je jej wręczę, jak tylko dojdziemy do domu.
– Co was tak długo nie było? – zapytała uśmiechając się do nas.
Podszedłem do niej i wręczyłem jej kwiat. Przyłożyła go do nosa i zaciągnęła się zapachem herbacianej róży. Potem zbliżyła się do mnie. Chociaż raz byliśmy na jednej wysokości – ona stojąca na najwyższym stopniu schodów prowadzących do jej domu, a ja – na przedostatnim. Oplotła rękoma moją szyję i złączyła nasze usta w pocałunku.
– Ale z ciebie pieprzony romantyk, Davidson!
Adam zaklaskał w dłonie i wszedł do domu zostawiając nas samych.
– Może pójdziemy na spacer? – zaproponowałem trzymając moją dziewczynę bardzo blisko mnie. – Widziałem, że w pobliżu jest bardzo ładny park, który wyglądał bardzo pięknie o tej porze.
CZYTASZ
To jednak miłość: Miłość do milionera
RomanceJednego dnia Mary Jane Stone straciła nie tylko ulubioną bluzkę, ale też pracę. Wszystko za sprawą biznesmena Marka Davidsona. Kobieta chce jak najszybciej urwać z nim kontakt, ale milioner nie daje o sobie zapomnieć. Z pomocą swojego przyjaciela St...