62. "Jak wychować dziecko tak, żeby nie było takie jak Jakub Walczak"

244 12 4
                                    

Rozdział zawiera słowa niecenzuralne(ale jest ich mało 😂)
*Time skip*
*2 tygodnie później//dom Kuby*
*Paulina*
Wczoraj przyjechałam do domu. Już nie chce mi się siedzieć w domu. A to aż 3 miesiące! Nie wytrzymam. Teraz w domu siedzi cała elita! Bolo, Adam i Maria, Ewa i Bruno oraz kilka koleżanek Agaty, które są u niej w pokoju. Marta sobie aktualnie śpi.
-Ej, Maria i co z tobą? Jak tam płeć dziecka?
-A to ty w ciąży byłaś?! - Bruno
-Boże barnie ona jest w 5 miesiącu a ty dalej nie wiedziałeś? - Ewa
-Nie przewinęło mi się o uszy. - Bruno
-Dobra ciszej tam! Mów Maria...wiesz?
-Wiem...
-I...? - Bolo
-To będą bliźniaki. Dwie dziewczynki... - Adam
-I jakie będą miały imie? - Bolo
- Nefretete z PGR-u! - Kuba
W tym momencie wszyscy wubuchli śmiechem. Widać moglibyśmy się tak śmiać do usranej śmierci, aż do salonu wparowała Agata.
-Ej bądźcie ciszej, bo mi siostę obudzicie. A mama sama mówiła, kto obudzi Martę będzie ją potem usypiać, nie mamo?
-Mhm...
-No właśnie...więc nie śmiejcie się jak barany. Poza tym musimy się z Oliwią, Emilką, Ksawerym i Maksem uczyć na sprawdzian z fizyki. - Agata
-Ty młoda to ty lepiej idź się uczyć, a nie nam ty wykład strzelasz. - Bolo
-Jezu dobra tylko na przyszłość mówię.-Agata
-Dobra będziemy cicho.
-A mnie się zdaje, że tak nie będzie. - Agata
-Co mówiłaś ty młoda sz...dziewczynko? - Ewa
-Nic... - Agata
-Dobra, ej no to na poważnie. Jak będą się wasze dzieci nazywać? - Bruno
-Księżniczki Kokoshambonelle. - Kuba
-Kuba, weź!
-To daj.
Pocałował mnie.
-Oj toż wiesz o co mi chodzi. Daj im powiedzieć.
-No to tak nasze dzieci? Jeszce nie wiem, ale któraś będzie Angelika. A druga? - Maria
-Nie wiem... - Adam
-Aleksandra - Ewa
-Ola? Adam? - Maria
-Może być. - Adam
-Dzięki Ewcia! - Maria
-Boże jak Kuba dzwonił, że urodziłaś to aż mi telefon spadł. - Ewa
-Mi też - Adam
-Tak jak mi - Bruno
-Kuba to chyba do wszystkich dzwonił i mówił, że urodziłam.
-Nie, nie do wszystkich. - Kuba
-Tak?
-Nie dzwoniłem do mojej matki. Nie chciałem, żeby nam na głowę wlazła. Zaczęła by dawać Ci wykłady na temat "Jak wychować dziecko tak, żeby nie było takie jak Jakub Walczak" - Kuba
-Oj Kuba...

No i mamy kolejny rozdział! Jak wam się podoba? Piszcie w komentarzach! ZA WSZYSTKIE BŁĘDY ORTOGRAFICZNE I INTERPUNKCYJNE PRZEPRASZAM!
Życzę miłego czytania!
KittyBella12

Paulina i Kuba, trochę inna...moja historia  •ZAKOŃCZONE•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz