Paulina i Kuba, trochę inna...moja historia •ZAKOŃCZONE•

72. Moja córka jest złodziejką.

Rozdział zawiera słowa niecenzuralne (ale jest ich mało 😂)
*Kuba*
-To mów.
-Bo...Agata kradnie w sklepach.
-Co? Jaja se że mnie robisz?
-Nie. Moja córka jest złodziejką.
-Agata to prawda?
-Może...
-Agata!!!
-Paulinka spokojnie. Idź się przejdź ja  z nią pogadam.
-Dobra...
Pocałowałem ją. I se wyszła.
-Agata co ty odpie*dalasz?!
-Nie krzycz na mnie!
-Mam do tego pełne prawo! Pytam się, co ty odpie*dalasz?!
-O Jezu! Bo ta bluzka była taka ładna ale by mi jej matka nie kupiła, to se ją wzięłam!
-Ale to jest kradzież! Gdyby nie to, że twoja mama jest policjantką to byś była w poprawczaku dociera to do ciebie?!
-Tak!
-To przestań stwarzać matce problemy! Niedługo to ją zamkną w psychiatryku przez ciebie!
-Ok, ok...przestanę.
O ku*wa jeszcze mi Adama brakowało. Właśnie napisał!
Niedorozwinięty palant 😂
Hej! Mam pytanko. Co teraz robisz?
Ja
Czary mary czary mary zapierdalam po browary.
Niedorozwinięty palant 😂
Ej to genialnie! Mogę wpaść?
O kurde Houston mamy problem, duuuuży problem!
Ja
Nie, bo mnie Paulina zjebie i ciebie przy okazji też. A poza tym ty lepiej się Marysią opiekuj, bo ona w ciąży! 😏
Niedorozwinięty palant 😂
A ty z kąd o tym wiesz?
Ja
A dlaczego Paulina i Marysia tak często gadają po 5 godzin? I dlaczego tak często wychodzą często "do kawiarni"? I kiedy ostatnio była z tobą na USG?
Niedorozwinięty palant 😂
Bo ona mówi, że ma od tego "zaufaną partnerkę" i se poradzi beze mnie.
Ja
Dobra muszę kończyć. Pa!
Niedorozwinięty palant 😂
Dobra Elo!
Przynajmniej mam go z głowy. Ahhh co za uczucie gdy Aspirant Walczak spławił Komisarza Adama Stasiaka. Ajjjj...
-I co? Teraz dasz mi karę na wszystko do końca świata?
-Nie. Weź już tej matce daj spokój w przeciwnym razie inaczej porozmawiamy. Ok?
-Ok.
*Paulina*
Dobra minęło już ponad pół godziny więc powinni już skończyć tą debatę. Wchodzę do klatki do naszego domu i drzwi nie są wyważone wiec powinno być ok.
-Hej!
-O hej mamo!
Co się z nią stało? Podeszła i mnie przytuliła. Nigdy tego nie robiła.
-Agata nie chcesz iść do Oliwi albo do Klaudii?
-A mogę?
-Możesz...
-To idę! Pa, pa!
-Pa.
*TRZASK*
-Kuba coś ty jej podał?
-Nic. A co miałbym jej podać?
Śmieje sie jak głupi. I co mu tu powiedzieć?
-Głupek.
-Kochany głupek. No chodź tu.
Pocałował mnie.
-Jesteś idiotą.
-Dziękuję. Uznam to za komplement.
-To miał być komplement, baranie.
-Yyy...dobra nic nie było.

I jak wam się podoba rozdział? Ja myślę, że zjebałam po całości. A wy? Wyraźcie swoje opinie w komentarzach! Muszę się przyznać, że jak większość ma teraz wakacje to moja wena też sobie je zrobiła. Propozycje na rozdziały piszcie w komentarzach lub u do na priv. ZA WSZYSTKIE BŁĘDY ORTOGRAFICZNE I INTERPUNKCYJNE PRZEPRASZAM!
Życzę miłego czytania!
HarleyQuinn5087