W mrocznym lesie, w kręgu gdzieś na mchu
Tańczą kobiety aż do utraty tchu
Zwodzą młodzieńców swym powabnym czarem
Elfią urodą, chichotem i gwaremTo Panie Lasu, koszmarne elfice
Których przepiękne, lecz ohydne lice
Czarem swym wabią w głąb swej domeny
Kuszą swym tańcem, jak śpiewem syrenyA kto posłucha, kto do kręgu wkroczy
Którego skusi ten taniec uroczy
Tego też spotka taki to los srogi
Że go do grobu wpędzą własne nogiKto w krąg wejdzie, temu wieczna biada
Bo gdy go chwyci choćby jedna driada
Ten umrze w tym towarzystwie ślicznym
Zamordowany w kręgu magicznymWięc bacz, młodzieńcze na elfie panienki
Na wirujące i zwiewne sukienki
Na piękne panie, co tańcem czarują
I wszystkich chłopców na śmierć zatańcują________________
To mój pierwszy jedenastozgłoskowiec w życiu. Wcześniej próbowałem coś takiego napisać, ale dopiero teraz mi się udało.
CZYTASZ
Wiersze
PoetryCzaruj siostro, czaruj brachu, Noc jest ciemna, pełna strachu. Moje małe podejście do poezji. Liczę na dużo komentarzy i mam nadzieję, że się Wam spodoba. #10 w kategorii Poezja 02.01.21 r A z czasów, gdy inaczej tagi działały: #79 w kategorii Poe...