Odezwa

116 24 18
                                    

(Do ludu, przeciwko magom)


Powstań, wyklęty ludzie

Powstańcie, którzy w trudzie

Pod czarodziejów batem

Korzycie się przed całym światem


Źli czarodzieje rządzą już nami zbyt długo!

Każdy ich poddany wygląda mizernie, chudo

Każdy mag dobrych ludzi mocą dławi!

Mroczna magia nasz świat plugawi!


Precz z magami, rozpalcie stosy!

Chwytajcie w dłonie miecze, kosy!

Oto nadchodzi ostatni trud i bój!

Więc ciesz się bracie i się zbrój!


Obalimy magów, ich mroczne czary!

Rozpalcie stosy, palimy grymuary!

Czasy magii bezpowrotnie przemijają!

Ziści się to, o czym starcy od lat bajają


Nadchodzi bitwa, więc mężnie walcz

Bądź wolny, czarodziejów zwalcz

Już otwarte widać wrota wolności

Za nimi tylko moc radości!


Przyłącz się, zaatakujmy ich w kupie!

Walcz, wygraj, nurzaj się w chlubie!

Wygraj, czarodziejów z tronu strąć

Bądź zgiń, do nieba idź i wolny bądź!


Za długo magia dławi nas

Koniec z nią, nadszedł jej czas

Magowie wysysają życia z milionów!

Już dość składania im pokłonów!

WierszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz