****13****

250 20 4
                                    

- Myślisz że jesteś...

- Mam nadzieje że nie,  ale nigdy okres nie spuźniał mi się tak długo- widziałam że Emili jest w szoku- Powiedziałaś Harremu?-Emili nie była by sobą gdyby nie posłała mi pytającego spojrzenia - Nie, powiem jak będę pewna, cały czas chodzi poddenereowany, martwi się o mnie, co chwilę pyta czy dobrze sie czuje,  nie chce dokładać mu więcej zmartwień- brakuje mi go, nie ma go zaledwie kilka godzin a już umieram z tęsknoty, chce do niego zadzwonić,  powiedzieć że tęsknie, że chce się wtulić w jego ramiona, kocham go, jest wszystkim, całym moim źyciem,  pewnie dawno już bym zadzwoniła ale jak znam życie on zaraz by tu przyjechał. Emili siedziała na podłodze, głowe schowała w dłonie - To nie jest pewne, nie martwmy się na zapas. Miałyśmy oglądać filmy,  to co oglądamy?- próbowałam zmienić temat,  nie chciałam psuć nam wieczoru, dodałam do tego sztuczny uśmiech- Masz rację,  a film wybierz ty a ja pujde zrobić popcorn

- Nie ma mowy! Jesteś moim gościem, ja ide zrobić popcorn a ty wybierasz film- nie czekałam na odpowiedź, wybiegłam z salonu i wbiegłam do kuchni, po kilku minutach popcorn był gotowy. Przesypałam go do miski i skierowałam się do salonu, Emili leżała na kanapie i przeglondała filmy w wyporzyczalni - To co oglondamy?- postawiłam wielką miskę z popcornem przed przyjaciółką - Yyyyy... możemy obejrzeć "3 metry nad niebem" lub " straszny film 5" decyduj!- Emili rzuciła się na popcorn - "3 metry nad niebem"- kocham ten film jest on o trudnej miłości, odlondałam ten film z miliard razy, a za każdym razem podoba mi się coraz bardziej - Dobra! To włączaj!- Emili oprużniła prawie całą miskę z popcornem, nie wiem dlaczego ale zaczęłam się z niej śmiać - No co? Pójdzie w dupe!- Emili też zaczęła się śmiać - A jak nie?- Emili rzuciła się na mnie z poduszką, po chwili ja też wzięłam poduszkę i zaczełyśmy się okładać - Nawet tak nie mów! - Emili prubowała złapać oddech - To oglondamy czy nie?- wziełam pilota i odpaliłam film.

Nie była bym sobą gdybym nie płakała przez cały film,  nawet nie wiem kiedy Emili siedziała cała zapłakana, taksamo jak ja. Wyglondałyśmy okropnie, czerwone, podkrążone oczy, rozczochrane włosy, brudne ubrania, masakra.

- Wyłaź! Siedzisz tam już godzine!- Emili spędza bardzo dużo czasu w łazience ale ja też musze doprowadzić się do pożądku - Już wychodzę!

- Mówiłaś tak pół godziny temu! - nagle usłyszałam dźwięk przekrencania zamku - Jeszcze 5 minutek - Emili wychylila głowe za drzwi - Po moim trupie- widziałam że Emili chce zamknąć drzwi ale siłą się wepchnełam - Czy mogła byś wyjść? - moja przyjaciółka była bardzo zła,  ale mnie to nie obchodziło,  jedyne co chciałam to wziąć długi prysznic. Po chwili zostałam sama, zciągnołam z siebie ubrania i weszłam do kabiny prysznicowej, siedziałam pod prysznicem może z pól godziny - Emma,  żyjesz?!- Emili dobijała się do drzwi - Żyje!- wyszłam z pod prysznica i zaczełam się wycierać, oczywiście zapomniałam piżamy, owinełam się szczelnie ręcznikiem i poszłam do mojego pokoju,  na łóżku siedziała Emili, rozmawiała z kimś przez telefon, nagle z jej oczy zaczęły lecieć łzy,  usiadłam obok niej i ją przytuliłam - Zaraz bende- Emili schowała telefon do kieszeni swoich spodni, z jej oczy leciała coraz większa ilość łez - Moja młodsza siostra,  Kelly , jest w szpitalu, została bardzo pobita i możliwe że została...- wiedziałam jak ona się czuje,  jak czuje się jej młodsza siostra. Kelly ma 16 lat, osoby w jej wieku pakują się q różne dziwne i nie przyjemne kłopoty - Ciiii... pojade z tobą - siedziałyśmy wtulone w siebie - Proszę,  nie,  chce pojechać tam sama, prosze - otarła swoje łzy- Dobrze, ale masz mneke informować co i jak- przytuliłam Emili - Przepraszam ale musze już iść- zostałam sama.

* Następny dzień*

Nie mogłam spać,  rozmyślałam o swoim życiu,  o tym że moge być w ciąży,  jak powiem to Harremu, jak zareaguje, czy bedzie mnie jeszcze chciał,  czy mnie kocha.  Gdy byłam w łazience,  z dolnej szafki Wyciągnełam test ciążowy, teraz albo nigdy, zrobiłam wszystko według instrukcji,  teraz trzeba tylko czekać,  minoł już wyznaczony czas czekania, patrzeć czy bie patrzeć ? oto jest pytanie. Trzy... Dwa...Jeden...

Hej  :* sorry że nie było długo rozdziału ale nie miałam czasu i weny ale dzisiaj wzięłam się w garść i powstało to coś,  mam nadzieje że się podoba komentujcie, gwiazdkuncie i udostępniajcie :*

ZEMSTAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz