ZEMSTA

****10****

Claris była moją dziewczyną,  bardzo ją kochałem, pewnego dnia w szkole, podeszła do mnie dziewczyna która była uważana za najładnieszą w szkole, a tak naprawdę była brzydka i glupia. Wiele razy mówiła że może ze mną być,  ale ja odmawiałem,  tego dnia podeszła do mnie i złorzyła nasze usta w pocałunek, szybko ją od siebie odepchnełem, wtedy zobaczyłem zapłakaną Claris, widziała jak sie " całujemy", popadła w depresje,  wiele razy próbowałem jej to wytłumaczyć ale ona nie chciała mnie słuchać,  zaczeła się ciąć,  gdy dowiedziałem się że nie żyje,  chciałem popełnić samobójstwo,  na szczęście chlopacy mnie powstrzymali, myślałem że nigdy się nie zakocham, ale spotkałem Emme, przeczytałem list, Claris przepraszała w nim Emme za to co widzi, mówiła że nie umie tak żyć,  przy czytaniu tego listu,  urodziłem kilka łez,  potem zaczołem przeszukiwać dalej szuflade, na samum dnie był zeszyt,  na nim wymalowany był czerwony napis " ZEMSTA", otworzyłem go i nie mogłem w to uwierzyć,  to wszystko było na niby? Te pocalunki, gadanie żebym z nią spał?

Oczami Emmy

Harrego wciąż nie było,  martwiłam się o niego, siedziałam na naszym łóżku i rozmyślałam, nagle do pokoju wpadł Harry, w ręce miał mój... ZESZYT! W nim miałam dokładnie rozpisaną moją zemste - Wytlumacz mi to!- powiedział to bardzo ozięble i rzucił zeszyt na łóżko -Claris była moją najlepszą przyjaciółką, bardzo cie kochała,  a tu ja zdradziłeś, popadła w depresje,  zaczeła sie ciąć, byłeś dla niej wszystkim,  pewnego dnia zaniepokoiłam się bo od 4 godzin nie odbierala telefonu i nie odpisywala na sms. Pojechałam do niej, znalazłam ją w łazience z podcientymi żyłami ! Z nienawidziłam cie całym sercem, chciałam żebyś cierpiał,  a teraz... nie mogę ci tego zrobić... Kocham Cię! - z moich oczu zaczęły lecieć łzy- Nie mogę z tobą być dla niej! Kocham cie ale nie moge!- Harry podszedł do mnie i mnie przytulił- Bardzo ją kochałem, nigdy jej nie zdradziłem, pewnego dnia w szkole, podeszła do mnie dziewczyna która wiele razy mnie podrywała , ale ja kochałem tylko Claris, raz podeszła do mnie i złoczyła nasze usta w pocalunek, szybko ją od siebie odepchnełem, wtedy zobaczyłem zapłakaną Claris, próbowałem jej to wytłumaczyć ale ona nie chciała mnie słuchać, gdy zginęła chciałem się zabić, myślałem że nigdy się nie zakocham, ale spotkałem ciebie. Emma kocham cie,  nawet nie wiesz jak bardzo. Jesteś całym moim światem,  Claris napewno chce abyś była szczęśliwa.  Zostaniesz moją dziewczyną? - Harry uwolnił mnie ze swojego uścisku- Tak- wyszeptałam i wyskoczyłam mu na plecy, on nagle wstał i zaczoł biegać ze mną na plecach,  po krótkiej chwili znajdowaliśmy się na dole, jak zawsze Louis, Niall, Zayn i Liam siedzieli przed telewizorem - Wy jesteście parą czy nie? Już nic nie rozumiem- Louis posłał mi pytające spojrzenie - Tak- zezkoczyłam z pleców mojego chłopaka i założyłam namiętny pocałunek na jego wspaniałych ustach, chłopak odwzajemnił mój gest- fuuuuu...- zaśmiał się Niall-Chłopcy zaraz obejrzymy darmowego pornola- Louis i jrgo poczucie humoru, nie była bym sobą gdybym się na miego nie rzuciła, Harry odrazu mnie od niego odciągną i zabrał mie na górę, po chwili  byliśmy w naszym pokoju - Kocham cię- Harry wyszeptał mi prosto do ucha i zaczoł namiętnie całować moją szyje, wplotłam palce w jego śliczne loki i pociagnełam za nie lekko, Harry jekną cicho, był taki delikatny - Ja ciebie też- wyszeptałam mu do ucha, nasze oddechy były nielegularne, powoli zdejmowałam swoją koszulkę, nagle Liam wpadł do pokoju, a ja schowałam się za plecami Harrego,  zrobiłam się czerwona jak burak - Czego?!- Harry był mocno zdenerwowany - Yyyy... Roberta nie ma w mieście,  wyjechał ze swoim  gangiem- Liam był... zdenerwowany? Chyba tak- I co w związku z tym? - Harry był zły że nam przerwano- Macie się ubrać- popatrzył na mnie,  a ja jeszcze bardziej się zarumieniłam - Idziemy na imprezę!

Hej, jak tam mijają wam wakacje?  Przepraszam za wszystkie błedy ale rozdział pisany na plaży w telefonie :) Nie chce mi się tego sprawdzać ;)