- Pomyliłeś toalety, bo ta jest damska- mój głównie był nie pewny, bałam się tak jak wtedy kiedy Robert chciał mnie zgwałcić, bałam się - Jesteś taka piękna - Austin był o wiele zablisko, nagle jego dłoń wylondowała na moim biodrze, odrazu odskoczyłam od niego, ale on złapał mnie za nadgarstki i przycisnoł do ściany - Jak będziesz grzeczna to nie będzie boleć- zaczoł całować moją szyje, szarpałam się ale on był silniejszy, zaczoł mnie rozbierać, płakałam, jego dotyk palił, rozdarł sukienke i zaczoł zdejmować mi stanik, gryzł i ssał moje sutki, sprawiał mi tym wielki ból, po chwili przygwoździł mnie swoim ciałem do zimnych kafelków - Jesteś boska- w tym momęcie zdiął dolną części mojej bielizny, całował moją kobiecość a ja wyłam z bólu - Zostaw mnie- wykrztusiłam przez łzy - Kotku- otarł moje łzy - Jeszcze nie zaczołem- w tym momencie zdiął bokserki, wszedł we mnie, a ja zaczełam krzyczeć, z każdą chwilą poruszał się szybciej, sprawiając mi tym straszny ból.
Oczami Harrego
Emmy nie ma już o godziny, wiem że dziewczyny długo siedzą w łazience, ale mam przeczucie że coś się jej stało , boje się, , zaczołem jej szukać po całym klubie, przed klubem, nikt nie wiedział gdzie jest, nagle przypomniało mi się że mówiła że idzie so toalety. Szybko pobiegłem w kierunku toalety, drzwi były zamknięte, za drzwiami było słychać krzyki i błaganie o pomoc! To była Emma! Wywarzyłem drzwi, na podłodze leżała zapłakana Emma, a nad nią Austin, nigdy do głowy by mi nie przyszło że Austin może zgwałcić Emme. Podbiegłem do niego i zaczołem go bić, biłem w żebra, brzuch, głowe, słychać było pękające kości, zabił bym go ale musiałem pomóc Emmie, podeszłem do niej i wziołem ją na ręce, płakała, a mojw serce pękało na kawałeczki, okryłem ją moją bluzką i włożyłem do samochodu, ona cały czas płakała - To moja wina...- byłem zły że nie szukałem jej wcześniej - n-i-e- wykrztusiła przez łzy. Po chwili znajdowaliśmy się pod domem, zaniosłem ją do naszego pokoju najdelikatniej jak umiałem, polożyłem ją na łóżku, bała się - Nie bój się, już nikt cie nie skrzywdzi, obiecuje - usiadłem obok niej ale ona się osunęła - Proszę nie bój się mnie, nic ci nie zrobię- w jej oczach był strach i ból, dałbym wszystko aby ten ból zniknął a pojawił się uśmiech - Wiem, ale boję się, boje się dotyku, przepraszam- płakała a ja nie umiałem jej pomóc - Nie przepraszaj, bo nie masz za co- nigdy sobie tego nie wybacze - Będę spał w pokoju obok jak będziesz czegoś potrzebować to mnie zawołaj- leżała zwinięta w kłębek - Dobrze- wyszedłem i poszłem do pokoju obok, był to pokuj Louisa, siedziałem pod ścianą i myślałem, o wszystkim, o tym jak zabije Austina, o Emili która tak bardzo go kocha, o mojej małej biednej Emmie. Nie mogłem spać, ona też nie bo cały czas słyszałem że płacze.
Oczami Emmy
Wszyatko mnie bolało, nie mogłam się poruszać. Przez okno wpadały promyki słońca, któr drażniły moje zapłakane oczy, wstałam powoli, ból był nie do zniesienia, powoli poszłam do toalety, zaczęłam się rozbierać, na całym ciele miałam siniaki, brzydziłam się swojego ciała. Weszłam do kabiny i zaczełam z całej siły szorować gąbką swoje obolałe ciało, chciałam pozbyć się zapachu Austina, woda spływała po moim ciele , nawet nie wiem kiedy zaczełam płakać, nie chciałam żyć. Moje całe życie jest oparte na nieszczęściach, śmierć ojca i Claris, molestowanie, bicie, gwałt. Czy to jest normalne życie 18nasto letniej dziewczynie? Znowu szukam czegoś ostrego ale noc nie ma, lustra nie ma, nic czym pogłabym skończyć swoje cierpienie - Emma! Zejdźesz na dół?- Harry całą noc nie spał, wiem bo słyszałam jak przrklina za ścianą, chyba nawet płakał ale nie jestem pewna. Zeszłam na dół, Harry czekał na mnie przy stole, odsunoł mi krzesło i odsuną się, zajełam miejsce i wpatrywałam się w swoje palce - Zjedz coś, prosze- patrzył na mnie wspułczującym wzrokiem- Nie jestem głodna- Harry miał podkrążone oczy, czyli moje przypuszczenia że nie spał były trafne, przyglądał mi się przez chwilę i spuścił wzrok na podłoge - Przepraszam, to moja wina, przepraszam - zapanowała niezręczna cisza- Harry... kocham cie, ale potrzebuje czasu, i to nie twoja wina- po policzku spłyneła mu pojedyncza łza, odrazu ją wytarł i spojrzał na mnie - Będę czekać, kocham cię- posłał mi buziaka w powietrzu.
Kilka tygodni później
Harry cały czas daje mi wsparcie, siłe aby iść dalej i sie nie zatrzymywać, zapomnieć o przeszłości i żyć trażniejszością, bardzo go kocham, ale jeszcze nie śpimy w jednym łóżku, nie jestem jeszcze gotowa - Emma!- Emili rzuciła się na mnie, zaprzyjaźniłyśmy się, rozumiemy się bez słów, bardzo to denerwuje chłopaków, bo nigdy nie wiedzą o czym gadamy- Nareszcie jesteś, myślałam że sama spędze ten wieczór- Harry z chlopakami musieli gdzieś pojechać, nie pytałam gdzie i po co- Zerwałam z Austinem! Jestem wolna!- jej uśmiech był od ucha do ucha - A jeśli już gadamy o Austinie- wziełam głeboki wdech- okres mi się spuźnia

CZYTASZ
ZEMSTA
RomanceEmma, 18nasto letnia dziewczyna straciła swoją najlepszą przyjaciółke, dziewczyna podcieła sobie żyły z wielkiej miłości. Emma obiecała sobie że zemści się na chopaku. Czy uda się Emmie spełnić jej plan? Przekonaj sie jak potoczy się życie Emmy.