Amelia pov.
-Amelia wstawaj już zaraz wyjeżdżasz! - Zawołała moja mama.
-To już dzisiaj?- Odpowiedziałam zasypanym głosem.
-Tak,zejdź na dół i wyjeżdżasz! - Krzyknęła.
Zrobiłam lekki makijaż,ubrałam się w bluzę nike i dresy tej samej firmy.
Niedługo moje 20 urodziny i przeprowadzam się do Warszawy by zacząć nowe życie.Mam w Warszawie przyjaciółkę z dzieciństwa.
-Amelia wsiadasz czy nie?- Zawołał tata.
-Tak już idę!- Zawołałam zbiegając ze schodów.
Mój tata zawoził mnie do Warszawy, ponieważ on miał stamtąd Samolot do Niemczech ( pracuje tam ).
20 minut później :
Jechaliśmy, w radiu usłyszałam piosenkę Bossman i powiem że nawet mi się spodobała.
Kilka godzin później byliśmy na miejscu.Pożegnałam się z Tatą . Zabrałam walizki i weszłam do mieszkania i odrazu zadzwoniłam do Martyny ( mojej przyjaciółki ).
-Halo?- mówi Martyna.
-Cześć.Dojechałam chcesz pomóc się rozpakować? - zapytałam.
-Siemka, Jasne zaraz będę.Wyskoczymy może na imprezę z moją ekipą? - zaproponowała.
-Pewnie! Do zobaczenia!
-Okej zaraz będę.
Rozłączyłam się, zrobiłam sobie kawę i 20 minut później przyjechała Martyna.
Uściskaliśmy się na przywitanie.-Dawno się nie widziałyśmy!- Mówi Martyna.
-No,prawie 3 lata. - odpowiedziałam.
-Może zacznijmy , im szybciej się uwiniemy tym szybciej pojedziemy na imprezę.
-Okej, chodź Cię oprowadzę.-odrzekłam.
17:38
-Skończone możemy się szykować.- Powiedziała wzdychając.-Chodź coś ci pożyczę. -zaproponowałam.
-Spoczko. - odpowiedziała.
Weszłyśmy na górę i zaczęłyśmy się szykować. Ubrałam krótką sukienkę , pomalowałam się dość mocno. Martyna wyglądała podobnie.
-Wow, wyglądasz świetnie.- Powiedziała Martyna.
-Dzięki, ty też - odpowiedziałam.
-To gdzie ta impreza? - Dopytałam.
-W takim jednym barze. - powiedziała Martyna.
-Okej możemy wyruszać. - odpowiedziałam.
Zeszłyśmy na dół gdzie stał samochód Martyny Lamborghini Huracan Performante. Powiem że jej rodzice byli dość bogaci, a była jedynaczką i zawsze miała wszystko co najlepsze.
- Nowy?- zapytałam.
- Nowiutki, wsiadaj! - powiedziała podekscytowana Martyna.
- Okej - Powiedziałam otwierając drzwi od samochodu.
20:30 :
Wysiedliśmy z samochodu i weszłyśmy do Baru.Martyna podeszła do grupki ludzi i zawołała :- To Amelia, moja przyjaciółka z dzieciństwa jest spoko myśle że się zaprzyjaźnicie.
-Cześć wszystkim! - przywitałam się.
//
To moje pierwsze opowiadanie mam nadzieje, że wam się podoba z góry przepraszam za błędy. Będę starała się regularnie dodawać 🙂Aktualizacja : 24.03.2019

CZYTASZ
Frist and last love || ReTo
FanfictionStara nazwa książki : Czas pokaże Tak, książka przechodziła poprawki, abyście mogli ją przeczytać. Jest to moja pierwsza książka, a jak na pierwszą osiągnęła najwiecej wyświetleń także ten no dziękuje. Również dziękuje bardzo jeśli ją czytasz. Zapr...