Amelia pov.
Siedziałam z nowymi
znajomymi.Zaczęło mi się nudzić i postanowiłam się przejść.Przechodzą nagle uderzyłam barkiem o kogoś, wylewając mu drinka.- Bardzo przepraszam, ja ci go odkupie.- Usłyszałam śmiech.
- Spokojnie nie trzeba. - odpowiedział jakiś chłopak w okularach przeciwsłonecznych.
Odwracając się zauważyłam że Martyna i reszta zniknęli.
- Cholera. - mruknęłam pod nosem.
- Coś się stało? - Zapytał chłopak.
- Zniknęli moi znajomi. -
odpowiedziałam wzdychając.- Mogę Cię podwieźć - zaproponował.
- Nie trzeba, pojadę autobusem -
odpowiedziałam się uśmiechając.- A tak w ogóle Igor jestem - przedstawił się.
- Amelia, miło poznać - Odpowiedziałam wyciągając dłoń i nadal się uśmiechając.
- Masz , jak nie będzie autobusu to dzwoń, chętnie Cię odwiozę. - powiedział Igor podając mi karteczkę z jego numerem.
Po 10 minutach byłam na przystanku.
Patrzyłam rozkład i.. :- Cholera, naprawdę czemu ja mam takiego pecha.
Nie było żadnego autobusu, więc zaczęłam iść w stronę mojego nowego mieszkania.Usłyszałam nadjeżdżający samochód.
- Hej Mała , podwieźć się? - powiedział jakiś mężczyzna około trzydzieści lat, a obok niego jacyś jego koledzy.
- Nie dziękuje - odpowiedziałam uśmiechając się.
- A ile chciałabyś za godzinkę? - nie dawali mi spokoju.
- Słucham?! - krzykałam i kiwnęłam głową w geście na ''nie''.
Jeden z nich wysiadł i zaczął mnie szarpać.
-Zostaw mnie ! - krzyczałam ze łzami w oczach.
- Zostaw ją. - powiedział mi znajomy głos.
- Bo? - odpowiedział mężczyzna.
- Bo dostaniesz wpierdol. - chłopak skrzyżował ręce na piersiach.
- Jesteś sam jeden. - zaśmiał się.
Za Igora wyłoniło się kilku umięśnionych mężczyzn.
Trzydziestolatek widocznie się speszył i wsiadł do samochodu,a następnie odjechał.-Napewno Cię nie podwieźć? - Powiedział Igor otwierając mi drzwi do
samochodu.Zajęłam miejsce obok niego, nadal będąc roztrzęsiona.
//
Przepraszam, że takie krótkie ;( ale postaram się, aby to się rozkręciło.Aktualizacja : 31.03.2019
CZYTASZ
Frist and last love || ReTo
FanfictionStara nazwa książki : Czas pokaże Tak, książka przechodziła poprawki, abyście mogli ją przeczytać. Jest to moja pierwsza książka, a jak na pierwszą osiągnęła najwiecej wyświetleń także ten no dziękuje. Również dziękuje bardzo jeśli ją czytasz. Zapr...