Amelia pov.
Nazajutrz ;
Przyszły łóżka, a my czekałyśmy na dole na chłopaków, aby pomogli nam je wnieść. Nagle usłyszałam znajomy głos.
- Amelia Cześć! - krzyknął Igor.
- Hejcia! - odpowiedziałam.
Chłopacy pomogli nam wnieść łóżka.
- No to co ruszamy? - zapytał Igor.
- Zaraz,zaraz. My musimy się jeszcze ogarnąć. - zaśmiałam się.
- Typowe kobiety. Wszystko na ostatnią chwile. - przewrócił oczami.
Pokazałam mu język i wypchnęłam go z pokoju,abym mogła się przebrać .
Założyłam na siebie czarną dopasowaną sukienkę z grubymi ramionczkami sięgająca lekko za kolana . [ Media 😁 ]
Martyna założyła w takim samym kolorze, natomiast miała ona siatkę.
Obie miałyśmy lekki makijaż.- A ty gdzie się tak wystroiłaś? - wytknął mnie palcem, gdy tylko mnie zobaczył.
- Nie komentuj tylko chodź. - westchnęłam zirytowana.
- Adrian idziemy. - powiedział.
Z salony wyłonił się brunet,którego poznałam w studiu. Uśmiechnęłam się lekko,a on odwzajemnił.
- No to jedziemy. - zawołał Igor.
- Zaraz.- odpowiedziałam.
Martyna pojawiła się chwile później i wybraliśmy się do klubu.
Później ;
-Siedzimy na tej imprezie około godzinę, a ty jeszcze nikogo nie poderwałaś. - zaśmiała się Martyna.
- Bardzo śmieszne. - powiedziałam z poważną miną.
Usłyszałam naszą ulubioną piosenkę,po czym wyciągnęła mnie na parkiet bez pytania. Tańczyłyśmy i wygłupiałyśmy się.
Czułam kogoś wzrok na sobie. Z początku myślałam, że to chłopacy jednak okazało się inaczej. Podszedł do nas jakiś wysoki blondyn.
- Cześć, mogę się przyłączyć? - zapytał.
Spojrzałyśmy się na siebie, potem na niego i się zgodziłyśmy. Był trochę za blisko mnie, więc się odsunęłam. Złapał w tym samym czasie mój tyłek.
Natychmiastowo odepchnelam go, przestraszona pobiegłam do łazienki.
- No to się zabawimy. - powiedział wchodząc do pomieszczenia.
- Nie chce. - wymruczałam.
- Nie obchodzi mnie to jakoś zbytnio, skarbie. - uśmiechnął się po czym zaczął się do mnie odpierać.
- Pość ją. - powiedziała Igor.
- Zostaw nas samych. - odwarknął chłopak.
Igor zaśmiał się, zamykając drzwi.
- Pojebało Cię. - powiedział szatyn.
Brunet przywalił w twarz mojemu obrońcy. Blondyn nie musiał czekać długo na odpowiedz, ponieważ chwilę później Igor odwdzięczył mu się tym samym.
Odciągnęłam go od niego, bo by go zabił. Wyszliśmy z łazienki, gdzie zobaczyłam jak Martyna siedzi na kolanach.. Jakiegoś chłopaka.
- Yyy.. Martyna? - zapytałam.
- Oo dobrze, że jesteś. To jest Dawid. - powiedziała.
- Aa tak znamy się. - uśmiechnęłam się.
- Chyba musimy się zbierać - rzekł Igor.
- Jasne - przewróciłam oczami.
Kierując się w stronę wyjścia wpadłam na kogoś. Chwile później spostrzegłam,że to moja stara przyjaciółka.
- Ola, to ty? - zapytałam.
- Amelka? Tak to ja. - powiedziała przytulając mnie.
Odwzajemniłam uścisk.
- Czemu nie dzwoniłaś? Tęskniłam. - powiedziałam.
- Zmieniałam numer, podasz mi swój? - uśmiechnęła się.
- Tak, [ numer ] - odpowiedziałam. -Papa muszę spadać - dodałam, ostatni raz ją przytulając.
- Pa. - pomachała mi na pożegnanie.
Zajęłam miejsce pasażera obok Bugajczyka. Ruszyliśmy,a jakaś chwilę później zadzwonił mój telefon.
Okazało się,że to Bartek. Mój chłopak z Poznania.
- Siemka - powiedziałam odbierając.
- Hej,musimy zerwać. - zaczął. -Poznałem kogoś. - dodał.
Rozłączyłam się bez odpowiedzi. Schowałam twarz w ręce i rozpłakałam się.
- Co jest Amelia? - zapytał Igor.
- Zerwał ze mną. - szepnęłam.
- Kto? - zmarszczył brwi.
- Bartek, mój chłopak z Poznania. - wymruczałam.
Chłopak stanął na poboczu,a następnie objął mnie. Również wtuliłam się w niego.
- Nie martw się, wszystko się jakoś ułoży. - powiedział gładząc moje włosy jedną ręką.
//
Aktualizacja : 06.04.2019.
CZYTASZ
Frist and last love || ReTo
FanfictionStara nazwa książki : Czas pokaże Tak, książka przechodziła poprawki, abyście mogli ją przeczytać. Jest to moja pierwsza książka, a jak na pierwszą osiągnęła najwiecej wyświetleń także ten no dziękuje. Również dziękuje bardzo jeśli ją czytasz. Zapr...