Amelia pov.
- Igor możemy spróbować. - uśmiechnęłam się.
- Kocham Cię. - wbił się w moje usta.
**Dwa tygodnie później**
Oczywiście obudziły mnie wymioty,które trwają już długo.Igor chyba wyszedł do studia,bo nie było go w mieszkaniu.
Strasznie mi się nudziło,więc opublikowałam post na jednej grupie,że chce się poznać.Po około dwudziestu minutach napisała do mnie jakaś Mia.
Zaproponowałam jej spotkanie,ale nie odpisała mi. Znowu mi się nudziło i postanowiłam wyjść na spacer.W pewnym momencie dostałam sms'a.Skarbek 😋❤️ ;
Wrócę dzisiaj około 17. Później wybierzemy się gdzieś.Ja ;
Czekam 😛 Kocham Cię ♥️Skarbek 😋❤️ ;
Ja Ciebie też 😘Stając przed apteką postanowiłam kupić test ciążowy. Wchodzą do mieszkania zadzwoniłam do Oli.
- Halo?
- Hej Olka. Przyjdziesz do mnie? - zapytałam.
- No pewnie! Będę za 10 minut.
—
- I jak? - zapytała.
- Trzeba czekać 15 minut. - westchnęłam.
- A jak masz zamiar powiedzieć o tym Igorowi?
- Nie wiem. Chyba mu w ogóle nie powiem.
- Porąbało Cię! - podniosła wysoko brwi.
- Sam powinien zauważyć. - wzruszyłam ramionami.
Po minionym czasie poszłam sprawdzić.
- Kurwa to nie możliwe.- schowałam twarz w dłonie.
- O cholera, ale patrz na to inaczej. Będziemy razem mamusiami.- uśmiechnęła się Marta.
Usłyszałam dzwoniący telefon.
- Halo?
- Dzień Dobry. Chciałam panią poinformować,że nastąpił zgon pani Majewskiej Martyny o 15:30.
- Co ?- powiedziałam po czym się rozłączyłam.
- Ola! - krzyknęłam.
- Co jest ktoś umarł czy coś?- zapytała po czym się rozpłakałam.
- Martyna, umarła. Godzinę temu. - przytuliła mnie natychmiastowo.
—
- Jestem! - Igor wszedł do pomieszczenia. - Co się stało? - dodał.
- Martyna ona umarła. - szepnęłam.
- O Boże mała, nie wiem co powiedzieć.- powiedział po czym mnie przytulił.
Gdyby nie ona nie poznałabym miłości mojego życia.
- Chciałem,żebyśmy poszli na imprezę,ale najwidoczniej plany poszły się jebać.
- Możemy iść, potrzebuje się ostro najebać. - oznajmiłam.
—
Wracamy już. Igor jest nawalony, a ja trzeźwa. Nie mogłam nic wypić. Strasznie bałam się o dziecko.
Wchodząc do mieszkania Igor pobiegł do łazienki,a ja poszłam do salonu.
- Amelia, chodź tu! - usłyszałam.
Wchodząc do łazienki zamurowało mnie.Igor trzymał w ręku mój test ciążowy.
- Jesteś w ciąży? - zapytał marszcząc brwi.
CZYTASZ
Frist and last love || ReTo
FanficStara nazwa książki : Czas pokaże Tak, książka przechodziła poprawki, abyście mogli ją przeczytać. Jest to moja pierwsza książka, a jak na pierwszą osiągnęła najwiecej wyświetleń także ten no dziękuje. Również dziękuje bardzo jeśli ją czytasz. Zapr...