10

1.5K 46 15
                                    

-Jesteś najlepszym przyjacielem-powiedziała wtulając się we mnie bardziej
NO NIEEE!!! TYLKO NIE TO!!!
Jestem w FRIENDZONE.

Blue
Nie mogę mu teraz powiedzieć, że go kocham.
Nie teraz. No nie... jestem w FRIENDZONE.

-A ty moją najlepszą przyjaciółką-powiedział
-Wiem.
-Ja też to wiem
-Proszę obiecaj mi coś
-Co mam ci obiecać-powiedział i się we mnie wtulił
-Obiecaj mi, że nigdy mnie nie zostawisz
-Nigdy tego nie zrobię
-To dobrze
-Idziemy spać?-spytał już nie przytulając
-Tak. Chce się wyspać-powiedziałam i odkryłam kołdrę aby Henryk mógł się położyć
-Dzięki. Połóż się
-Już się kładę
Zasnęłam wtulona w Henryka.

Obudziłam się wtulona w Henryka. Tak samo wtulona jak zasypiałam. Super... tylko muszę do toalety. Spojrzałam się na Henia. Nadal słodko spał. Lekko wstałam i wzięłam telefon. Zrobiłam zdjęcie Henrykowi jak spał i poszłam do szafy wybrać ubrania które chce dzisiaj założyć. Wybrałam białą ciemno szarą bluzkę i czarne jeansy z dziurami. Wybrałam też Henrykowi ubranie, tak z nudów. Wybrałam mu też szarą bluzkę z jakimiś tam wzorami i czarne jeansy. Wyglądaliśmy prawie tak samo.
Wstałam o 12:11, a teraz jest 12:28 wiec pójdę zrobić nam śniadanie. O tej godzinie mamy na pewno nie ma. Zrobię tosty, bo na to mam ochotę. On zje wszystko co jest w tym domu wiec się nie przejmuje. Robię tosty z nutellą, borówkami i truskawkami. Kocham takie tosty.
Henryk w sumie też. Idę na górę z tostami a tam zastaje nadal śpiącego Henryka. Kładę śniadanie na biurku i siadam na krześle.
-Śpisz?-zadałam najgłupsze pytanie na świecie
-Nie-dostaje odpowiedź po chwili-patrzę sobie na powieki
-Aaa dobra. Naszykowałam ci ubrania które możesz założyć i zrobiłam najlepsze tosty
-Po pierwsze ładnie wyglądasz, po drugie dzięki za ubranie, a po trzecie to te tosty długo tu leżą?
-Nie, dopiero je zrobiłam
-To super
-Możemy najpierw zjeść?
-Też jestem głodny
-Trzymaj-powiedziałam podając mu talerz
-Dzięki. Wiesz co?
-No?
-Opiekujesz się mną jak mama gdy jestem chory-powiedział na co się zaśmialiśmy
-Aaa nie no dzięki-powiedziałam i się zaśmiałam-Wiesz co?-spytałam
-No?
-NIE JESTEM TWOJĄ MAMĄ!-krzyknęłam na co się zaśmialiśmy, znowu
-Dobre tosty-zmienił temat
-Wiem, wiem. To moja specjalność-zaśmiałam się
-Zorientowałem się. Są pycha
-No mówię, że to moja specjalność
-Widzisz, teraz ja zjadłem pierwszy
-No widzisz, a ja druga-powiedziałam wkładając resztę tosta do buzi
-Dobra ubiorę się
-To ja pozmywam
Zmywam naczynia i nagle dzwoni do mnie tata przez hologram w zegarku.
-Hej-powiedział szybko tata
-Hej. Co się stało?
-Jest sprawa. Musicie tutaj przyjechać z Henrykiem
-Zadzwoń do Henryka. To jego pierwsza misja
-Dobra to pa
-Pa
Jak się rozłączyłam to zostawiłam naczynia i pobiegłam na górę do mojego pokoju.
Przed drzwiami usłyszałam krzyczącego Henryka. Pewnie się przestraszył. Brawo Heniu.
-AAAAAAAAAAAAAA CO TO?
-To tylko hologram. Mamy misje.
-A dobra
-To może odbierz?
-A no właśnie
Odebrał, a tam jest Rey podekscytowany czy coś takiego. Nie umiem określić.
-Hej Rey
-Cześć Henryku. Jest misja
-Tak?
-Musicie tu przyjść z makaronem z restauracji obok!
-NO EJ!-krzyknął Henryk
-TATO!-krzyknęłam
-No co? Głodny jestem a wy pewnie też
-Wiesz, dopiero zjedliśmy śniadanie
-Ale jest 13 ludzie o której ty wsałeś
-Ja o 12:11. Nie wiem czemu to pamietam
-Razem spaliście?
-Tak, nocował u mnie
-Ale przecież ty u niego spałaś
-No i?-powiedziałam bardziej pytając
-To przychodzicie na makaron?
-Jesteś głodny-szepnęłam do Henryka
-Nie-szepnął
-Ja też-szepnęłam-Eee wiesz co tato-powiedziałam głośno
-Tak?
-Przyjdziemy może później
-No ale mój makaron
-No sory-powiedziałam i zamknęłam hologram u Henryka
-Co teraz-spytał Henryk po chwili
-Nie wiem. Może pooglądamy telewizje-powiedziałam i odwróciłam się do drzwi
-No dobra, a co?
-To co będzie
-Dobra
Na dole zorientowałam się, że nie skończyłam zmywać naczyń.
-Ty włącz tv, bo ja muszę skończyć zmywać naczynia
-No spoko-powiedział i usiadł
W sumie nie mam co zmywać. Został mi tylko jeden talerz. Dobra zrobię to szybko i idę do Henryka.
-Jestem!-krzyknęłam i usiadłam
-Dobra, dobra-powiedział
-Co oglądasz?
-Nie wiem, ale się w to wczułem. Ciiiii!
-Dobra, dobra


Dzięki za przeczytanie!
Trochę krótki, ale chyba wam pisałam że jestem na obozie i nie mam weny.
❤️😭❤️

Niebezpieczna|Niebezpieczny HenrykOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz