Hello 🤗 przychodzę do was z dwoma rozdziałami w podziękowaniu za 700 obserwujących! Postarałam się i są naprawdę długie, ten ma pięć tysięcy słów, a następny prawie trzy
Więc cieszcie się nimi i pozwólcie cieszyć się mi, komentując
😁❤️///
Zdradzi?
- No zmiataj - dodał spokojnie Jeongguk, kiedy nieznajomy blondyn w dalszym ciągu siedział wpatrzony w Taehyunga.
Kim całkowicie pogrążył się w jego cieple, kiedy rzucał intruzowi niemiłe spojrzenie. Wkurzał go bardzo, nawet pomijając fakt, że to jego obecność przyczyniła się do tego, że mógł zaznać jakiejkolwiek czułości, za którą przez ostatnie dni naprawdę tęsknił. A fakt, że otrzymał ją od ciepłych ramion Jeongguka wcale nie był krzywdzący, a nawet wyjątkowo zadowalający.
Dlatego wcisnął się głębiej w małą jamkę, która utworzyła się między jego plecami, a oparciem kanapy i ułożył głowę na jego obojczykach, chcąc pokazać nieznajomemu, że całkowicie popiera wcześniejsze słowa "swojego chłopaka", więc nie ma czego tutaj szukać. To, że chciał się do niego przytulić wcale nie było ważne.
Jeongguk wzmocnił uścisk niemal go na sobie kładąc i odetchnął głęboko w jego włosy. Wraz z tym uniosła się głowa Taehyunga, a on po prostu nie umiał się nie uśmiechnąć. Poczuł, że ten wieczór może jednak wcale nie pójdzie na straty.
Tak przynajmniej było dopóki nie zobaczył Jimina, który wspiął się po schodach i namierzył ich wzrokiem. Taehyung wstrzymał powietrze, kiedy brunet uniósł na nich brew, ale już po chwili obejrzał się za siebie i rzucając Kimowi jeszcze jedno spojrzenie, wrócił na schody.
Taehyung nie wiedział o co mu chodziło, ale spodziewał się, że zostanie przeprowadzony na nim ostry wywiad, bo Jimin lubił myśleć, że miał prawo go przesłuchiwać.
Przełknął ślinę, zanim znowu zmierzył wzrokiem intruza. Nie zareagował na obecność Jimina tylko dlatego, że nieznajomy wciąż tam był i męczył go spojrzeniem, a on i Jeongguk udawali przed nim szczęśliwą parę. Gdyby się gwałtownie odsunął mógłby skomplikować im sprawę i ciężej byłoby go przepędzić, chociaż Taehyung w głębi duszy nie wiedział czy na pewno tego chciał, bo siedział w ramionach Jeongguka tylko dlatego, że on wciąż tam był.
- Właśnie. Ja wcale nie chcę cię poznawać - powiedział, przerzucając rękę przez brzuch Jeongguka. Znowu poczuł jaki jest ciepły, mięciutki i po prostu miły, niczym najlepsza przytulanka. Jeongguk na chwilę wstrzymał powietrze, ale potem zaczął gładzić jego ramię. - Mam jego.
To musiało zadziałać. Albo zgnije w piekle sumienia.
Blondynowi musiało zrobić się naprawdę głupio, bo w końcu się ocknął, a jego policzki opanowała wściekła czerwień, niemal taka sama jaka wciąż znajdowała się na twarzy Taehyunga, mimo że były to już jedynie jej pozostałości. Nieznajomy odwrócił wzrok, a potem podrapał się po głowie i zaczął podnosić.
- To ja... muszę... uh, sorry. Miłej zabawy - wystękał, a potem podszedł do swojego stolika. Taehyung wodził za nim wzrokiem, kiedy zbierał swoje manatki i odchodził z opuszczoną głową w stronę schodów, ale nawet kiedy na nich zniknął nie podniósł się z Jeongguka. Chciał to trochę przedłużyć. Tęsknił za przytulniem Ha Joona, było mu tak dobrze, a gładząca go dłoń wcale nie ułatwiała kwestii rozdzielenia się.
Minęło kilka sekund zanim wreszcie się od niego odsunął i zabrał rękę. Ramię szatyna wciąż lekko go obejmowało, chociaż przez to, że się wyprostował osunęło się gdzieś w okolice jego bioder. Taehyung nie wiedział jak miałby na to zareagować, dlatego po prostu pozwolił jej tam zostać, aby nie musieć wstydzić się jeszcze bardziej. I tak już wystarczyło, że znowu było mu głupio i coś zawisło w powietrzu, jak zawsze kiedy próbowali wrócić do normalności po swoich wybrykach.
![](https://img.wattpad.com/cover/148230109-288-k339733.jpg)
CZYTASZ
Sex Addiction || taekook
Fanfiction✨zakończone✨ Taehyung jest uzależniony od seksu, a Jeongguk to najlepszy przyjaciel jego chłopaka, który ma się nim zająć podczas jego nieobecności. top!jk angst, fluff, smut uważajcie na cringe <3 s: 13.05.2018 e: 09.06.2019 // 1 w #vkook (13.11.20...