Cześć ♥️
///
Niespodzianka
Jeongguk nie spodziewał się, że Taehyung zdecyduje się pocałować go w tak odkrytym miejscu, ale rozczulony jego słowami i spragniony bliskości, właśnie to zrobił. Poza tym, nawet nie patrząc na te okoliczności, obiecał sobie zapewnić go, że nie jest mu obojętnym, a bycie czułym bez względu na to czy siedzą zamknięci w mieszkaniu, czy na twardych krzesłach komisariatu było jedynym pomysłem na jaki udało mu się w tym krótkim czasie wpaść.
Nie przewidział tylko, że jeden całus bardzo szybko zamieni się w kilkanaście, coraz głębszych, a parę sekund później będą już bliscy bestialskiego obściskiwania się, nie zważając na to czy gdzieś wokół są jakieś kamery. Nie wiedział dlaczego byli tak zaślepieni, dlaczego to przyszło im tak łatwo, kiedy powinni uważać na opinie innych, ale wiedział, że jeśli zaraz stamtąd nie pójdą, to ręka Jeongguka, która wędrowała w górę jego uda w końcu dotrze do celu, a wtedy nie będzie już drogi ucieczki.
Oderwał się od niego szybko i wstał na równe nogi, a potem uśmiechnął się między rumieńcami, kiedy Jeon dogonił go wzrokiem i przeczesał palcami włosy. Nie wyglądał na zadowolonego, ale sam szybko zorientował się, że trochę przegięli.
Taehyung wciąż chciał pokazać, że dba o swojego kochanka, dlatego niepewnie wyciągnął do niego dłoń i czekał aż ją chwyci. To był duży krok naprzód, bo jeszcze niedawno nie było nawet mowy o jakiejkolwiek czułości poza domem.
- Chodźmy już - powiedział, pokonawszy chrypę, a potem wskazał znacząco, ale z niezwykłą dyskrecją na swoje krocze - narobiłeś mi problemu.
- A Jimin?
No tak, oczywiście, że Taehung o nim nie pomyślał.
- Zrozumie - to było jedyne, co mogło usprawiedliwić go przed samym sobą.
Szatyn nieprzekonany kiwnął głową, ale sam też nie chciał przejmować się Parkiem, kiedy w końcu miał przed sobą realną perspektywę na powrót do domu i to jeszcze w towarzystwie Taehyunga. Kierując się tymi myślami, zwinne złapał się dłoni jasnowłosego i sprawnie podniósł, a potem splótł ich palce. Jego oczy dosłownie strzelał niewidzialnymi serduszkami, kiedy opierał się głową o jego czoło i niedbale obejmował na wysokości pasa. Chciał zwyczajnie przy nim postać i nacieszyć się jego obecnością, bo miał niezrozumiale złe przeczucie, że niedługo znowu zostaną rozdzieleni.
Cóż, nie musiał długo na to czekać (chociaż to wciąż nie było to), bo kilka sekund później zza rogu wyszedł Sam Sung, i stał się naocznym świadkiem ich małej tajemnicy.
- Jeongguk? - jego zaskoczony głos przeciął panującą wokół ciszę, a szatyn tulący Taehyunga, odwrócił się gwałtownie w jego stronę.
Poczuł się sparaliżowany, kiedy do jego mózgu dotarła świadomość, że ma przed sobą znajomego mężczyznę, przed którym nigdy nie chciałby się skompromitować, a czuł się tak, jakby zaraz miło to nastąpić. Nie zdążył nawet nic powiedzieć (nie żeby wiedział co), kiedy mężczyzna przerzucił wzork na Taehyunga stojącego obok.
- A kim pan jest? - zapytał, unosząc brew.
- Yyym... Taehyung? - odpowiedział, przebierając palcami wolnej dłoni. Wstydził się tego, że wciąż trzyma Jeongguka za rękę, ale nie chciał go zranić, więc nawet nie próbował jej zabrać, chociaż nie przychodziło mu to łatwo. Czekał po prostu na ruch Jeongguka, czekał aż zadecyduje jak się zachowają.
CZYTASZ
Sex Addiction || taekook
Fiksi Penggemar✨zakończone✨ Taehyung jest uzależniony od seksu, a Jeongguk to najlepszy przyjaciel jego chłopaka, który ma się nim zająć podczas jego nieobecności. top!jk angst, fluff, smut uważajcie na cringe <3 s: 13.05.2018 e: 09.06.2019 // 1 w #vkook (13.11.20...