Kolejna świeca roznieca mrok,
Dogasa już zwęglony knot.
Bezpowrotnie i bez zwłoki,
Coś popycha o dwa kroki.
I tak karmiąc nadzieją,
Swe zdradliwe ciało,
Kroczymy przed siebie,
Raz niepewnie, raz śmiało.
Zdanie z wielokropkiem,
Cięka, srebrna wstęga
Jakby niechcący rozcięta,
Do horyzontu sięga.
Słońce zachodzi,
A z nim cały świat,
Lecz nie dla każdego,
Ot kolejny zwiędły kwiat.~~27.07.18.~~
CZYTASZ
~Czarno-białe Serce~
ŞiirPraca bierze udział w konkursie literackim "Splątane Nici" organizowanym przez @adriananitniteczka Czasem budzę się o 5 rano i moje myśli układają się w rymy ;) Niektóre z tych wierszy powstały kiedyś, a niektóre tworzą się na waszych oczach. Łączy...