#12

5.9K 314 581
                                    

Zaciekawiona kto przyszedł zeszłaś na dół. Twoim oczom ukazał się... Nathanael (wiem jestem bardzo złą osobą 😂 ). Twoja rodzicielka spojrzała na ciebie wyczekująco. Posłałaś w jej stronę ciepły uśmiech. 

- To ja was zostawię samych.- odparła kobieta i udała się do salonu. Spojrzałaś na czerwonowłosego.

- Hej (t.i).

- Cześć Nathanael. Co ty tu robisz?

- Wiesz chciałem się jeszcze raz zapytać czy nie poszłabyś ze mną na imprezę Juleki.

- Wiesz, że nie mogę muszę pomóc mojej mamie.- chłopak westchnął.

- (t.i)! Możesz iść z tym uroczym chłopakiem na imprezę. Ja dziś będę odpoczywać. Jutro mi pomożesz.- krzyknęła rodzicielka z salonu. Spojrzałaś na chłopaka, który patrzył na ciebie z nadzieją.

- W takim razie mogę iść.- powiedziałaś z uśmiechem. Nathanael podskoczył radośnie, a ty zaśmiałaś się lekko z jego reakcji. Chłopak spojrzał na ciebie zarumieniony i podrapał się po karku.

- Muszę się tylko wyszykować. Będę za 5 min.- powiedziałaś z uśmiechem i pobiegłaś do swojego pokoju. Wybrałaś białą bluzkę bez ramiączek, (kolor) spódniczkę i buty, które pasowały do kompletu ( mogą byś koturny, trampki, balerinki, itd.). Wyrobiłaś się w 5 min. tak jak powiedziałaś. Wzięłaś do ręki czarną torebkę i zeszłaś na dół. Gdy schodziłaś po schodach czułaś na sobie wzrok dwóch osób. Jedną z nich był twoja mama, a drugą zarumieniony Nathanael. Chłopak wpatrywał się w ciebie jak w obrazek. Uśmiechnęłaś się do niego, a on jak obudzony z transu potrząsnął głową i uśmiechnął się nieśmiało. Pożegnałaś się z rodzicielką i udałaś się w towarzystwie Nathanaela na imprezę Juleki. Gdy dotarliście na miejsce pierwsze przywitały cię okrzyki radości Marinett i Alyi. 

- (t.i)! Jednak jesteś!- mówiła radośnie Marinett i rzuciła się na ciebie. Zaśmiałaś się i wtuliłaś w dziewczynę. Po chwili do przytulania dołączyła Alya. 

- (t.i). Jesteś.- usłyszałyście cichy głos Juleki. Oderwałyście się od siebie, a ty przytuliłaś Julekę. 

- Cieszę się, że udało mi się pojawić.-powiedziałaś ciepło się uśmiechając.

- Ja również się cieszę. Zapraszam do środka.- powiedziała czarnowłosa i gestem ręki zaprosiła was do środka. Gdzieś w tłumie dostrzegłaś Adriena. Jednak po jego minie stwierdziłaś, że nie bawi się za dobrze. Postanowiłaś do niego podejść, lecz przeszkodził ci czerwonowłosy. 

- Może zatańczymy?- spytał.

- Niestety nie umiem tańczyć.- oznajmiłaś i poszłaś w stronę stołu z przystawkami. Zauważyłaś Alyę śmiejącą się i załamaną Marinette. Postanowiłaś do nich podejść.

- Hej dziewczyny co się stało?

- Marinette chce zagadać do Luki, ale za bardzo się wstydzi.- oznajmiła rozbawiona Alya. Podeszłaś do załamanej nastolatki i złapałaś ją za ramię.

- Mogę iść z tobą.

- Poważnie?- spytała z nadzieją. Przytaknęłaś z uśmiechem. Niebieskowłosa uśmiechnęła się do ciebie i razem poszłyście szukać obiektu jej westchnień. Zobaczyłyście jak Luka rozmawia z Adrienem. Właśnie miałyście ruszyć w ich stronę, lecz drogę zagrodziła wam pewna wredna blondyna.

- Więc jednak Juleka cię zaprosiła?- spytała zdziwiona Marinette.

- Nie musiała. Sama zaszczyciłam ją moją obecnością. Wiesz co mnie zastanawia co takie bezguścia robią na takiej imprezie.

Chłopak z maską ( Czarny kot x Reader )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz