Ujrzałaś zielony blask bijący z kocich oczu danej osoby. Dokładniej kocich oczu.
- K-kocie? Co ty tu robisz?- spytałaś cała czerwona i bardziej zasłoniłaś się szlafrokiem. Miałaś na sobie tylko szlafrok i krótką koszulę nocną. Kot zaśmiał się z twojego zachowania.
- Przyszedłem cię odwiedzić- powiedział rozbawiony kot i przy okazji przyjrzał się dokładniej twojemu ciału. Zawstydzona schowałaś się za drzwiami od łazienki.
- Miło, że minie odwiedziłeś, lecz muszę cię prosić o to byś opuścił mój dom i przyszedł innym razem. Najlepiej o porannych lub popołudniowych godzinach, a nie wieczornych.
- Rozumiem. Obecność takiego super bohatera jak ja cię onieśmiela.- powiedział z szerokim uśmiechem.
- To prawda.- powiedziałaś i przewróciłaś oczami.
- Więc droga damo, opuszczę twój pokój, lecz wyczekuj mnie jutro o tej samej porze.- powiedział kot i znikł.
- Łał. Nawet nie spytał mnie o zdanie.- powiedziałaś oburzona. Podeszłaś do balkonu i zamknęłaś go. Zwróciłaś się w stronę łóżka i zobaczyłaś na nim jakąś karteczkę. Postanowiłaś ją przeczytać.
Droga (t.i) może to dość dziwne, lecz od jakiegoś czasu chodzisz mi po głowie. Ten całus był niesamowity. Masz takie delikatne usta. Jesteś cała idealna.
,,A.A,,
Byłaś zaskoczona zawartością karteczki. Nie było tu nikogo oprócz ciebie i kota. Całowałaś tylko jedną osobę. Skrót ,,A.A,, zgadza się z nią, ale jak to się stało, że karteczka trafiła do twojego pokoju? Są trzy wyjścia.
1. Adrien włożył ci karteczkę do kieszeni i gdy usiadłaś na łóżku to ci wypadła.
2. Adrien gdy ty poszłaś się myć. Zawitał jeszcze raz w procha twojego pokoju i poprosił twoją mamę by przekazała ci karteczkę.
3. Kot przyniósł tą karteczkę.
Byłaś ciekawa rozwiązania. Położyłaś się i rozmyślając na tą całą sprawą zasnęłaś.
*Tym czasem w domu Pana Agreste.
- Plagg gdzie ona może być?!- spytał przerażony Adrien.
- Ale co?
- Karteczka z tym co czuję do (t.i). Jeśli ona ją znajdzie będzie po mnie.
- Niby czemu? Nie chciałeś jej przypadkiem wyznać tych słów, które są tam napisane?- spytał leniwie Plagg.
- Tak, ale to za wcześnie.
- Wy ludzie macie tylko z tym kłopotów. Ja tam kocham mój camembert. I nie muszę się przejmować, że on tego nie odwzajemnia.
- Plagg!
- No co? Mówię to co myślę.
- To powiedz mi jak myślisz? Gdzie może być ta karteczka?
- No wiesz mogłeś ją upuścić jak byłeś u (t.i).
- Co?! Plagg! Powiedz, że żartujesz!
- To byłoby najbardziej prawdo podobne.
- Już po mnie. - oznajmił Adrien i załamany rzucił się na łóżko.
- Czemu się tym tak przejmujesz?
- Nie mogę jej stracić. Kocham (t.i).
- A co z Biedronką?
- To już przeszłość Plagg. Liczy się to co tu i teraz.
- Właśnie, więc możesz dać mi mój camembert?
- Serio? Mówisz o jedzeniu w takim momencie?
- Jestem głodny i tyle. - blondyn westchnął i dał swojemu przyjacielowi kawałek sera. Adrien zaczął rozmyślać nad tym jak ma powiedzieć o swoich uczuciach (t.i). Tak by nie pomyślała, że jest nienormalny. Starał się też wymyślić jak wytłumaczyć jej tą karteczkę, jeśli ją tylko przeczytała. Pogrążony w myślach chłopak zasnął.
CZYTASZ
Chłopak z maską ( Czarny kot x Reader )
FanficPrzeprowadzasz się do Paryża. Nowe otoczenie i nowi ludzie. W szkole poznajesz Marinette Dupain-Cheng i Alyę Césaire. Zostajecie najlepszymi przyjaciółkami. Jak potoczy się twoja historia? To się okaże.