Pov-[t.i]
Poczułam jak promienie słońca przebijają się przez moje okno i oświetlają delikatnie moją twarz. Otworzyłam delikatnie powieki. Jest już ranek. Odwróciłam się na drugi bok z zamiarem ponownego zapadnięcia w sen. Zaskoczona zauważyłam wesołą mordkę mojego pieska. Demon zamerdał radośnie ogonem i polizał mnie po twarzy.
- No dobrze, dobrze. Już wstaję.- odpowiedziałam rozbawiona. Demon zeskoczył z mojego łóżka i podszedł do drzwi. Leniwie wstałam i otworzyłam mu je by mógł wyjść na korytarz. Gdy wyszedł zamknęłam ponownie wejście do mojego pokoju i podeszłam do szafy. Wybrałam [kolor] bluzkę na krótki rękaw i krótkie szorty pasujące do niej. Ubrana wyszłam z moich czterech ścian i zeszłam na dół do kuchni. Mama stała przy szafce i coś w niej szukała, a Demon leżał przy stole. Ominęłam ostrożnie psa i podeszłam do rodzicielki. Zasłoniłam moimi dłońmi jej oczy. Kobieta zaśmiała się.
- Skarbie. Wiem, że to ty. Nikt inny ze mną nie mieszka.- powiedziała rozbawiona, a ja nadymałam policzki.
- No wiem.- odparłam zrezygnowana.
- Wiesz. Jakbyś przyprowadzała tu swojego kolegę byłoby mi o wiele raźniej.- odparła uśmiechnięta. Spojrzałam na nią cała zawstydzona.
- Mamo... - wyjęczałam. Kobieta zaśmiała się.
- Też cię kocham.
- Ale ja ciebie bardziej.- powiedziałam rozbawiona i zasiadłam przy stole. Rodzicielka podała mi talerz pełen smakowitych kanapek. Zjadłam je i z uśmiechem wstałam od stołu.
- Dziękuję mamo. Jak zawsze smakują wyśmienicie.- powiedziałam z uśmiechem i włożyłam talerz do zmywarki. Wróciłam do swojego pokoju i zabrałam plecak. Schodząc ze schodów usłyszałam jak mama włącz telewizor.
,,Biedronka i Czarny Kot znów ratują Paryż. Wszyscy znamy ich jako superbohaterów, którzy ryzykują dla nas życie. Nikt jednak nie wie co kryje się pod ich maskami. Jednemu z naszych reporterów udało się zrobić zdjęcie jak Czarny Kot odwiedza pewną nastolatkę. Oto ich zdjęcie"
Na ekranie telewizora pokazało się zdjęcie jak Czarny Kot wchodzi do mnie przez balkon. Spojrzałam na ekran z niedowierzaniem. Skąd mają to zdjęcie. Wiem, że zrobił je jakiś reporter, ale Kot przychodzi do mnie w bardzo późnych godzinach. Wszyscy powinni spać, a tu proszę. Jedna osoba postanowił śledzić pewnego dachowca, aż do mojego domu.
,,Dotychczas uważano, że nasza dwójka bohaterów jest w sobie zakochana. Jednak Kot wybrał jakąś inną dziewczynę. Jak będzie przebiegać dalej historia Biedronki, Czarnego Kota i [t.i]? Wszystko okaże się w swoim czasie."
Wpatrywałam się w telewizor jak głupia. Czy oni naprawdę nie mają nic do roboty tylko śledzenie innych ludzi?! Co teraz powiedzą o mnie w szkole? To mój koniec. Co powie Adrien? Przecież pomyśli sobie, że coś łączy mnie z Kotem i odwróci się ode mnie.
- Kochanie? Czemu nic mi o tym nie powiedziałaś?- spytała mama.
- Ponieważ nie spytałaś?- powiedziałam uśmiechając się niewinnie. Kobieta zaśmiała się i podeszła do mnie.
- Nic nie szkodzi. Jeśli coś by się stało w szkole śmiało do mnie dzwoń.- powiedziała czule i ucałowała delikatnie moje czoło. Ona naprawdę ma szósty zmysł. Wyczuwania wszystkiego.
- Dobrze mamo.- powiedziałam i przytuliłam rodzicielkę. Poszłam do kuchni i spakowałam drugie śniadanie. Wychodząc z domu posłałam mamie i śpiącemu Demonowi czuły uśmiech. Zamknęłam za sobą drzwi i ruszyłam do szkoły. Gdy do niej dotarłam wszyscy kierowali swoje spojrzenia na mnie. Bałam się, że zaczną mnie przezywać lub odwrócą się do mnie. Jednak jedyne co mnie spotkał to to, że każdy pytał się mnie jaki jest Kot, czy to prawda, że jesteśmy razem, co o nim myślę, itd.
![](https://img.wattpad.com/cover/154050742-288-k269953.jpg)
CZYTASZ
Chłopak z maską ( Czarny kot x Reader )
FanfictionPrzeprowadzasz się do Paryża. Nowe otoczenie i nowi ludzie. W szkole poznajesz Marinette Dupain-Cheng i Alyę Césaire. Zostajecie najlepszymi przyjaciółkami. Jak potoczy się twoja historia? To się okaże.