Gdy tylko dowiedziałaś się o wypadku chłopaka który uratował twojego szczeniaczka odrazu chciałaś się z nim zobaczyć i podziękować za ratunek dla jamniczka. Poprosiłaś rodziców by pojechali z tobą do szpitala w którym leżał. Jednak oni nie chcieli się narzucać gdy usłyszeli, że chłopiec nie chce nikogo widzieć. Wymyślili że chłopiec nie przeżył spotkania z ciężarówką...
Minęło kilka lat a ty wciąż myślałaś o chłopaku który uratował twojego psa. W tym czasie razem z rodzicami przeprowadziłaś się do Japonii gdzie spotkałaś starych przyjaciół. Bobby i Silvia bardzo się cieszyli że znów możecie razem spędzać czas. Siedzieliście właśnie na trawie, rozmawialiście.
- Chciałabym by Eric tu był... - Westchnęła Silvia.
- Chwila... Wciąż wspominacie tego Erica ale kim on jest? I dlaczego mówicie o nim w czasie przeszłym? - Zaczęłaś pytać.
- Eric... - Zaczął Bobby. - Eric zginął w wypadku samochodowym. Ratował szczeniaka... - Powiedział na jednym wydechu.
- To... To on miał na imię Eric? - Zapytałaś.
- Kto? - Dwoje nastolatków spojrzało na ciebie z niezrozumieniem.
- Ten chłopak który uratował mojego psa. Bardzo chciałam mu podziękować... Ale widać że chyba już za późno...
- To był twój pies? - Usłyszeliście za sobą, od razu się odwróciliście. Przed wami stał w całej okazałości brunet który podobno zginął kilka lat temu.
- Eric...? - Powiedziała cichutko zielono-włosa.
- Cześć Silvio... Tęskniłem... - Przyznał.
- Stary to ty? - Odezwał się wyższy z chłopców. A ty wciąż się mu przyglądałaś. Gdy skończyli się witać brązowo-oki podszedł do ciebie.
- Eric Eagle. - Przedstawił się.
- [imię i nazwisko] - Podałaś mu dłoń. - Bardzo ci dziękuję za uratowanie mojego psa... Brus... Powinnam była go wtedy lepiej przypilnować. Wybaczysz mi? - Popatrzyłaś mu w oczy.
- Wybaczyłem ci gdy cię zobaczyłem. - Uśmiechną się lekko.- Chodźmy na ramen! - Tym razem uśmiechnął się dosyć szeroko.Minęło kilka miesięcy, Eric został w Japonii zaczął się uczyć razem z wami w gimnazjum Raimona. Nauczył Marka wykonywać razem z nim i Bobbym "Trój pegaza" Który po jakimś czasie przeistoczył się w "Trój feniksa".
- Super chłopaki! - Powiedziałaś podając piłkarzom ręczniki. Podszedł do ciebie Erik.
- Dasz się zaprosić na spacer po treningu? - Zapytał prosto z mostu.
- O.... Oczywiście! - Odpowiedziałaś szczęśliwa w końcu chłopak podobał ci się od jakiegoś czasu ale jakoś nie umiałaś mu o tym powiedzieć, wstydziłaś się i myślałaś że cię wyśmieje. - Z przyjemnością... Erik....
- No to super! - Czy on się rumienił? - Zastanawiałaś się przez chwilę spoglądając na jego zaróżowione policzki.Trening minął bardzo szybko chłopak poszedł pod prysznic i przebrał się po czym już był przy tobie. Zaoferował ci ramię które przyjęłaś. Szliście tak do wieży z wielką błyskawicą. Usiedliście pod drzewem.
- Masz piękne oczy. - Powiedział.
- Dziękuję... - Odparłaś zarumieniona. Po chwili poczułaś jego palce na swoim podbródku, uniósł go lekko i pocałował twoje miękkie malinowe usta.
- Kocham cię, wiesz? - Gdy skończył pocałunek przytulił cię i wyszeptał ci do ucha.Heeeej! Oto one shocik dla Kasija321! Mam nadzieję że się podoba po mimo tego iż napisałam że to Erik... A nie Ichinose jeśli tak zostaw ⭐ a jeśli nie to i tak zagłosuj! To dalej daje motywację. A tak po za tym to chciałabym bardzo podziękować wam wszystkim. Niedawno wybiło tu 4tys. 👀 i 288 ⭐! Bardzo dziękuję!
A teraz bardziej formalna część czyli jakie one shoty pojawią się w przyszłym miesiącu. Oto one:
⚽ Fudou x Reader dla Kasija321
⚽ Midorikawa x Reader dla Volpisia
⚽ Fidio x Reader dla Krolewska-35Następnie we Wrześniu bądź pod koniec Sierpnia pojawią się:
⚽ Suzuno x Neko Reader
⚽ Kuroshitsuji Ciel x ReaderDo napisania!
Sad_St0ry
CZYTASZ
One Shoty
FanfictionTak jak mówi tytuł pojawią się tu One Shoty. Chcesz zamówić Shocika? Pisz do mnie w prywatnej wiadomości bądź komentarzu! NIE PRZYJMUJĘ ZWIĄZKÓW KAZIRODCZYCH! ©2018