One shot powstał na prośbę Jokiszek
🌱🌱🌱🌱🌱🌱🌱🌱🌱🌱🌱🌱
To był piękny choć mokry bo listopadowy dzień. Genda właśnie wybierał się do Biedronki by odebrać kolejnego Świerzaka. Tym razem był to Kalafior Krzyś. Chciał go kupić od momentu gdy go pierwszy raz zobaczył. Wszedł do sklepu i skierował się do stoiska na którym już można było zobaczyć np. Borówkę Basię czy Marchewkę Marysię. Ale nigdzie nie widział Kalafiora Krzysia. Podszedł tam i zaczął go szukać. Nie znalazł, poszedł do innej Biedronki. Tam też nie było jego ukochanego. Westchnął przeciągle i poszedł do ostatniej Biedronki w Zgierzu (Nie dziękuj kochanie). Zobaczył GO, ON tam był! Podbiegł, i w tym momencie zabrała mu go z przed jego oczu jakaś mała dziewczynka. Nie miał serca jej go nie oddać. Dzięki czemu wrócił do domu z podłym humorem. Wszedł do pokoju, od razu rzucił się na łóżko. A tam obok niego leżała torba. Wstał i z ciekawością otworzył ją. Na jego ustach pojawił się banan (Nie, nie ten co rzucił nim w niego Fudou). W torebce był Kalafior Krzyś! Od razu go przytulił a jego humor się poprawił. Dalej już można było sobie tylko wyobrazić co robili...
Heeeeeej! Wracam na Wattpada! Wczoraj był Międzynarodowy Dzień Pisarza! Wszystkiego najlepszego moi pisarze!
CZYTASZ
One Shoty
FanficTak jak mówi tytuł pojawią się tu One Shoty. Chcesz zamówić Shocika? Pisz do mnie w prywatnej wiadomości bądź komentarzu! NIE PRZYJMUJĘ ZWIĄZKÓW KAZIRODCZYCH! ©2018