,, Siebie Karolina siebie ,,

628 30 20
                                    

W pewnej chwili usłyszeliśmy że ktoś ciągnie za klamkę od naszego pokoju....
Niestety, ale za późno się zorientowaliśmy..

P - Juliusz

P : A co się tutaj dzieje ? - zaczął śmiać się Juliusz
K : Yyyy...
P : To wy jesteście razem!?
M : Co jest że tak wpadasz bez pukania?
P : Po prostu nudno jest i tak chodzę po komendzie
K : Nic tu nie widziałeś rozumiesz?!
P : No wiecie taki widok jest rzadkością na komendzie
M : Rozumiesz? Nic się tutaj nie wydarzyło

Juliusz kiwnął głową i szybko wyszedł z pokoju

M : To na czym skończyliśmy? - spytał Mikołaj gładząc mnie po policzku
K : Może wyjdziemy z komendy bo tym razem może wejść Jaskowska a nie Juliusz...
M : Fakt, to dobry pomysł - Mikołaj pocałował mnie, odwzajemniłam pocałunek
K : To co? Idziemy do mnie? Obejrzymy jakiś film, co ty na to?
M : Kusząca propozycja - zaczął śmiać się Mikołaj
K : To idziemy

Gdy byliśmy już u mnie włączyliśmy film, położyłam się a głowę oparłam o kolana Mikołaja. Po paru minutach od rozpoczęcia się filmu Mikołaj zbliżył swoją twarz do mojej.

M : Kocham Cię wiesz? - powiedział i ogarnął moje włosy za uszy
K : Wiem, też Cię kocham

Mikołaj zaczął mnie całować po pewnej chwili wstał i pociągnął mnie za rękę tak abym też wstała. Przenieśliśmy się do sypialni, Mikołaj jeździł rękoma po moim całym ciele a ja zatopiłam się w jego ustach. I tak oto spędziliśmy razem noc.

* Rano *

Zobaczyłam, że Mikołaj jeszcze śpi boże jaką on ma klatę to po prostu cudo. Zapatrzyłam się na jego klatę i nawet nie zauważyłam, że się obudził.
W pewnej chwili Mikołaj mnie przytulił tak że moje ciało przyległo do jego klaty.

M : Dzień dobry - powiedział tak czule i pocałował mnie w usta
K : Dzień dobry - odpowiedziałam i odwzajemniłam pocałunek.
M : Która jest godzina?
K : 7.30, chwila co!? Mikołaj wstawaj do pracy mamy na 8!

Zerwałam się z łóżka jednak szybko na nie wróciłam za sprawą Mikołaja pociągnął mnie za rękę i tak wylądowałam na jego klacie

K : Mikołaj spóźn...

Nie zdążyłam powiedzieć bo Mikołaj pocałował mnie oczywiście odwzajemniłam bo nie umiem mu tego odmówić.

K : A teraz chodź bo naprawdę się spóźnimy

Próbowałam wstać lecz Mikołaj przytulił mnie tak że nie mogłam się ruszyć.

M : Ale ty jesteś słodka - powiedział gładząc mnie po policzku
K : A chcesz poznać moją drugą stronę? Bo jak mi nie dasz iść to poznasz ciemną stronę Rachwał - zaczęłam się śmiać
M : Kochanie mamy dzisiaj wolne
K : Co?

Mikołaj zauważył że się zamyśliłam i zaczął mnie łaskotać w wyniku czego wiłam się po łóżku

K : Miko.. Przest.. Coś ci dać to przestaniesz? - udało mi się zapytać
M : Tak - powiedział, cały czas mnie łaskotał
K : Co?

Po tych słowach Mikołaj przestał i zbliżył się do mnie.

M : Siebie Karolina siebie

Mikołaj zaczął mnie całować a że ja nie mogę się oprzeć... Znów spędziliśmy ze sobą cudowne chwile.

Nagle usłyszeliśmy, że szklanka w kuchni się zbiła...

Pamiętnik Rachwał Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz