Rozdział 9

506 42 1
                                    

Od razu po tym jak wróciłam do domu i ubrałam i wykąpałam dostałam SMS'a od Charli'ego i Luke'a. Weszłam najpierw w wiadomośc od Luke'a.

Od: Luke

Mam nadzieję że noc minęła ci przyjemnie. Szkoda, że chłopcy przyszli.

Do: Luke

Tak, nawet bardzo przyjemnie. Mi oni nie przeszkadzają bo przynajmniej jest zabawnie :)

Po odpisaniu Lukeowi weszłam w wiedomość od Charli'ego.

Od:Charlie

Nie chciałabyś się ze mną przejść?

Do: Charlie

Em.. jasne czemu by nie. O której? 

Od: Charlie

Masz czas teraz? Jestem pod twoim domem.

Otworzyłam lekko szerzej oczy. Czy to przypadek, że jest akurat pod moim domem czy może specjalnie ciągle jest w pobliżu mnie. Uśpiłam telefon i wyszłam z domu mówiąc dziadku, że wychodzę. Siedział na ławce na przeciwko wpatrzony w okno Luke'a. Podeszłam do niego, a on spojrzał na mnie i się uśmiechnął  po czym wstał.

-Długo tu siedzisz? - zapytałam na wstępie.

-Tak od wczoraj. Poszłaś za Lukiem do domu i później nie wychodziłaś, aż do dziś. Chciałem się wczoraj z Tobą spotkać. - powiedział. Jak ja go mogłam nie zauważyć. -To jak ci minęła noc z naszym kochanym Lukiem? Pieprzyliście się? - i zaśmiał się.

-Co? Nie! A nawet jeśli to co ci do tego - powiedziałam wkurzona.

-Madison ja cię nadal kocham. Czy ty tego nie rozumiesz?

-Umówiliśmy się, że będziemy przyjaciółmi

-To, że się umówiliśmy nie znaczy, że Cię przestane kochać - powiedział podchodząc do mnie i łapiąc mnie za rękę - Madi proszę bądźmy znowu razem

-Nie! Charlie będziemy tylko przyjaciółmi, a teraz muszę już iść - wyrwałam rękę z jego uścisku i ruszyłam w stronę domu.

-Jeszcze będziemy razem! Zobaczysz - krzyknął za moimi plecami. 

Założyłam ręcę na klatce piersiowej i weszłam do domu. Poszłam do swojedo pokoju i wyjrzałam przez okno. Siedział tam, patrzył w moje okno i się uśmiechał. Pomachał mi, a ja poczułam się jakbym była w jakimś horrorze. Zaczynam się go bać. Zachowuje się jak jakiś psychopata z horroru.

-Kochanie co jest takiego ciekawego za tym oknem? - podskoczyłam przestraszona. Odwróciłam się i zobaczyłam mojego dziadka. Odetchnęłam z ulgą.

-Ech...nic - zasunęłam rolety i odeszłam od okna. - Może pooglądamy jakiś film? Wiesz mało czasu spędzam z Tobą

-Oczywiście - powiedział dziadek. Zeszliśmy na dół i włączyliśmy jakiś pierwszy lepszy film. Po jakimś czasie zasnęłam.

Tylko mnie kochaj 2 II L.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz