Finał

84 14 70
                                    

Karol: Witam wszystkich, w prawdopodobnie, ostatnim odcinku „Killing Show 2- Lab Rats"!

Karol: Dzisiaj ja poprowadzę odcinek, za życzeniem jednego z Czytelników.

Karol: Dzięki ci, twórco Kreator-senpaia!

Kreator: Wreszcie zrobił coś fajnego!

Wyjątek: Ty lepiej uważaj, byś nie dostał od niego żadnej kary...

Kreator: Nie może mi nic zrobić...! *wskakuje na krzesło * Bo jestem bogiem!

Kreator: *zeskakuje z krzesła i epicko upada na podłogę

Kreator: Auć! Chyba coś sobie zrobiłem...

Karol: Kreator-senpai! Wszystko w porządku?!

Kreator: Chyba umieram...

Karol: Nie możesz umrzeć! Kto będzie mnie wtedy uczył?!

Polish: No właśnie! Tego debila do szkoły nie przyjmą!

Kreator: Karol... muszę ci coś powiedzieć, nim umrę...

Karol: Co takiego, senpai...?

Kreator: Trolololo! Ja żyję, nic mi nie jest! *wstaje energicznie

Wyjątek: Szkoda.

Slenderman: A już planowałem kolejny pogrzeb...

Karol: To wracamy do głównego wątku!

Karol: Zatem, dwójka finalistów, Matrix oraz Zachary, będą musieli się postarać przetrwać. Ten, kto przetrwa dłużej, będzie zwycięzcą drugiej edycji!

Karol: A nagrodą dla niego, będą trzy miliony, w jakiej walucie będzie chciał!

Karol: Ekscytujące, prawda?!

Wyjątek: Chyba wolałem Chrisa w tej roli...

Kreator: A właśnie, gdzie ten przygłup? Nie powinien tu być?

Polish: Pojawi się później, z kasą. Aktualnie, jest w innym pomieszczeniu i czeka na swoje wejście.

Karol: Ale i tak całość tego odcinka, poprowadzę ja! Hahahaha!

Kreator: A ja mam kogoś już w haremie!

Polish: Powiedziałam, że się zastanowię... bo czekolada za darmo ulicą nie chodzi...

Kreator: Dam ci jej tyle, że będziesz się toczyć!

Polish: *pije colę, w zastanowieniu

Karol: A ja, jednak nie mam laski w haremie. Ale jeszcze kiedyś, same będą chciały być w nim!

Polish: Chyba tylko wtedy, kiedy postanowiłabym coś takiego zrobić w powieści...

Karol: Autorko, no!

Polish: Jak sobie zapracujesz, to może będziesz miał harem!

Karol: I będę go miał! Zobaczysz!

Polish: Jak chociaż jedna dziewczyna, z własnej woli, nieważne, czy Czytelniczka lub ktoś z widowni, powie, że chce być w twoim haremie, to będziesz mógł napisać własną książkę, gdzie nie będę w nią ingerować jak w „Złodziej, pech i kostucha". Ta książką będzie w pełni twoja!

Karol: O tak! Zobaczysz, jakaś laska to zrobi!

Karol: Błagam, niech jakaś to zrobi!

Polish: I nie może to być Vanessa.

Wyjątek: Jeśli jakaś naprawdę to zrobi, to ja chyba stracę wiarę w ludzkość...

Slenderman: Ja już straciłem. I uwierz mi, są gorsze rzeczy...

Killing Show 2- Lab RatsWhere stories live. Discover now