20

532 35 14
                                    

pov. Stiles

Dzisiejszy dzień był kolejnym dniem, który spędzimy praktycznie jedynie na plaży. Znając naszą paczkę zostaniemy na niej do samego końca, może tylko z krótkimi przerwami gdzieś na przykład, żeby coś zjeść. W końcu u nas znajdują się dwa głodomorki, którzy potrzebują dużoo jedzenia.

Razem z przyjaciółmi znaleźliśmy niesamowite miejsca, nie daleko od miejsca gdzie stamtąd możemy skakać z góry prosto do morza. Plusem tego miejsca była, że mimo wszystko mało osób postanawiało tu rozkładać się, więc mieliśmy dużo miejsca dla siebie i w razie czego niespodziewanych gości, w postaci poznanej wcześniej paczki.

Może nie znałem ich za dobrze, ale strasznie wtedy ich polubiłem, tak ja reszta paczki. Szczególnie, że czasem pisałem z niektórym z nich. Miałem nadzieje, że jednak dołączą do nas i że znów spotkam między innymi tego blondyna, z którym szybko załapałem kontakt i to z nim najczęściej piszę. Ale nikomu o tym nie mówiłem.

Tak jak i o tym, że nadal nie jestem pewny swojej orientacji. Niby podoba mi się Lydia od podstawówki, całowałem się z jakimiś dziewczynami, łączyło mnie coś z Malią, ale również podobał mi się ktoś z naszej obecnej paczce, jak i coś łączyło mnie z osoba, która nie bardzo należy do naszej paczki. Nie łatwiej mi powiedzieć, że zwyczajnie na świecie jestem biseksualny, a z kim jednak będę to się zobaczy i tyle.  Siedziałem na swoim kocu, najwidoczniej zamyślony, że nawet nie zauważyłem kiedy położył się koło mnie Theo.

-Wszystko  w porządku? -zapytał, gdzie wytrącił mnie z moich myśli.

-Jasne, że tak. -odpowiedziałem, spoglądając na niego.

-Od paru dni, jak nie tygodni często się zamyślasz... A co chodzi Stili? -zapytał, również spoglądając na mnie.

-No dobra powiem Ci... Jestem całkiem zagubiony w jakiej orientacji jestem. -mruknąłem cicho.

-Myślałem, że już dawno doszedłeś do wniosku, że jesteś bi. -odpowiedział. -No wiesz wiem co czujesz i łączy cie do Lydii czy Malii, ale wiem również, że coś do Dereka ten tego. -mruknął.

-Nie powiem, że jestem ciekawy skąd wiesz... Ale między mną a Derekiem nic nie było. To był bła i szybko zorientowaliśmy się, że to nie to. -będąc z przyjacielem szczery.

-Jak to? -zapytał, będąc ciekawy.

-Może było fajnie, ale nie byłem gotowy aby się z nim pocałować. Między nami nie powinno nic zajść. Różnica wieków, charakterów. Wiele rzeczy nas dzieliło. Sami stwierdziliśmy po szybkim czasie, że jednak to nie jest to. Później Derek znalazł sobie dziewczynę, z którą jest szczęśliwy.

-No to wszystko wyjaśnia. -odpowiedział. -Więc dlaczego zastanawiałeś się tak długo kim jesteś?

-To wszystko skomplikowało... Sam nie wiem... Najwidoczniej sam nie mogłem i chyba nie chciałem dopuścić do tego, że jestem bi, no i bałem się opinii najbliższych i innych.

-Stary, każdy z naszej paczki nie przestanie się z tego powodu zadawać. Szczególnie nie ja i Scott. W sumie sam również jestem bi.

-Nie gadaj! Nie wiedziałem...

-Ale teraz już wiesz. Stiles jesteśmy w takim wieku, gdzie poznajemy siebie. To nic złego. Nie musisz radzić sobie z tym sam. Masz nas, każdy stąd Ci pomoże i doradzi.

-Dziękuje.

Chłopak nic nie odpowiedział, tylko mnie przytulił.

-Ej, ja też chcę do przytulasa!! -krzyknął Scott w oddali i szybko przybiegł, gdzie dołączył do nas. Zaśmiałem się. Nie długo później czułem jak reszta paczki się dołączyła.

-GRUPOWY PRZYTULAS!!! -krzyknął Liam, jeszcze.

A boże, kocham ich wszystkich. Jak mogłem bać się z tym, że mogą mnie nie zaakceptować? Kto by pomyślał, że takie mądre słowa powie Theo.

Po jakimś czasie, kiedy w końcu oderwaliśmy się od siebie. Każdy pytał o co chodziło, gdzie postanowiłem wyznać im, że jestem bi. Gdzie Theo sam też się przyznał. Alec jak i Isak sami stwierdzili, że też są bi. Każdy zaakceptował ten fakt. Umówiliśmy się, że nie będziemy mieli przed sobą tajemnic i jeśli ktoś z nas będzie miał problem to zawsze może o nim powiedzieć.

Po dobrych kilku godzin na plażę i do tego miejsca przyszła Newt wraz ze swoją paczką. Uśmiechnąłem się na ich widok. Nasza paczką z radością ich zaprosiła. I tak spędziliśmy dobre kilkanaście godzin razem, poznając siebie nawzajem. Następnie swój koc dzieliłem z Newtem, gdzie rozmawialiśmy ze sobą i śmialiśmy się. Coś czuję, że ja i Newt możemy byc najlepszymi przyjaciółmi. 










💛💜💙

Dacie radę zrb tutaj spam?

Summer's Love  || NilesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz