Zamknęłam za sobą drzwi i zrzuciłam szlafrok z ciała.
Naga podeszłam do luster obok wanny i przyjrzałam się sobie :
Byłam wysoką jak na swój wiek nastolatką.
Spojrzałam na swoje nagie, 175 centymetrowe ciało młodej kobiety. Moje brązowe,lekko kręcone włosy sięgały do ramion otulając moją szczupłą twarz na ,której znajdowały się brązowe, nieco skośne oczy; duży,ale zgrabny nosek dobrze kontrastował z drobnymi, pełnymi ustami.
Śreniej wielkości piersi zgrabnie opadały na klatkę piersiową,a szerokie biodra i duża pupa ładnie podkreślały moją figurę.
Długie nogi nadal nosiły duże,różowe blizny.
Inne niż te na kostkach i nadgarstkach.
Te były od od próby samobójczej. Natomiast te duże od próby uratowania mojego brata - Leva.
"To było prawie 6 lat temu...
Babcia pozwoliła mi spotykać swoje rodzeństwo,ale tylko w ferie,święta,urodziny i wakacje. WAKACJE...
NO WŁAŚNIE...
Były w tedy wakacje... w tedy ,gdy wydarzyło sie TO.
To właśnie w tedy szłam za rękę z moim młodszym bratem prez centrum Moskwy.
Lev bardzo się cieszył,że w te wakacje mogliśmy się spotkać.
W poprzednie byłam zajęta nauką, którą zadała mi babcia.
Całe dwa miesiące razem!
Szłam przy ulicy twrzymając brata za prawą rękę,bo w lewej miał CZERWONY balonik z cyrku.
Tak.
Właśnie wracaliśmy z cyrku.
Byliśmy tam z opiekunką,ale uciekliśmy jej w drodze powrotnej. Teraz żałuję tego czynu. Zatrzymaliśmy sie na pasach w centrum.
To było na prawdę duże przejście dla pieszych.
Czekaliśmy aż minie CZERWONE światło.
W pewnym momencie zawiał mocniej wiatr,a CZERWONY balonik uciekł mojemu bratu,który wbiegł na jezdnię za nim.
Nie zdąrzyłam zareagować... Dopiero,gdy usłyszałam ryk silnika samochodu poruszającego się z zawrotna prędkością przypomniałam sobie słowa rodziców :PILNUJ BRATA!
Rzuciłam się biegiem przez ulicę.
Przez chwilę miałam wrzenie,że czas się zatrzymał...
Płuca paliły mnie z wysiłku,a nogi zaczęły powoli odmawiać posłuszeństwa...
PRZYŚPIESZYŁAM.
Mojemu bratu udało się złapać balonik,a teraz bezpiecznie stał po drugiej stronie machając do mnie.
Był bezpieczny.
Ja nie.
W chwili, gdy to sobie uświadomiłam... uderzyło we mnie auto.
Ludzie,którzy do tej pory stali przy ulicy,gdy zauważyli co robimy zaczęłi krzyczeć :Uważajcie!
Niech ktoś coś zrobi!
Ból był ogromny,ale i tak nie przygotował mnie na to co miało wydarzyć się za parę sekund...
Ruelle : Live Like Legends
CZYTASZ
Podrywacz || Kuroo x OC
FanfictionDruga siostra Haiby przyjeżdża do Japonii. Oczywiście będzie uczyć się w Nekomie. Kuroo zaczyna się interesować nową uczennicą. Część 2 już jest! Zapraszam do czytania 2 części pt. "Stalker".