Weszłam do domu po całym dniu pracy, zmęczona, a jedyne o czym myślałam to ciepła kąpiel i łóżko. Zamknęłam za sobą drzwi na klucz i zaczęłam ściągać z kurtkę.
- Hejka! - krzyknęłam, ale nie dostałam odpowiedzi. Ściągnęłam buty i weszłam dalej w głąb mieszkania. Paweł siedział przy komputerze i gadał różne głupoty. Stanęłam w drzwiach od pokoju i wpatrywałam się w niego z uśmiechem. Nagle chłopak spojrzał w moją stronę i szeroko się uśmiechnął.
- Dobra chłopaki ja spadam, dzięki za nagrywki. Elo, elo! - wrzasnął, coś tam poklikał i położył słuchawki na biurku. - Cześć kochanie. - powiedział po czym podszedł do mnie i pocałował mnie delikatnie.
- Nie musiałeś przecież kończyć nagrywek bo przyszłam. - powiedziałam i spojrzałam na niego.
- Nie musiałem, ale chciałem. - odpowiedział. - Jak bardzo zmęczona jesteś?
- Bardzo. - odpowiedziałam.
- A no dobrze to odpocznij sobie kochanie. - Powiedział i już miał iść do komputera, ale złapałam go za rękę.
- No, ale wiesz najpierw muszę się wykąpać. - powiedziałam i pociągnęłam go za sobą do łazienki...
***
Wyszłam z łazienki pierwsza i od razu ruszyłam do pokoju by zrobić dla nas łóżko. Wyjęłam spod łóżka kołdrę i zaczęłam je ścielić. Nagle do salonu wszedł Paweł stanął przede mną i uśmiechnął się.- Nina ja muszę Ci coś powiedzieć. - zaczął po czym uklęknął na jedno kolano. Otworzyłam szeroko oczy i czekałam na rozwój sytuacji. Szatyn wyciągnął zza pleców pudełeczko po czym otworzył je i wyciągnął przed siebie rękę. Ujrzałam przepiękny srebrny pierścionek z diamencikiem. - Wyjdziesz za mnie? -zapytał.
- Tak. - odpowiedziałam bez zastanowienia. Chłopak wstał, a ja złączyłam nasze usta w pocałunku. Szatyn uśmiechnął się po czym założył pierścionek zaręczynowy na mój palec. Spojrzałam w jego oczy i zauważyłam, że są zaszklone.
- Nigdy nie sądziłem, że znajdę kogoś takiego jak ty. - powiedział, a ja poczułam jak po moim policzku płynie łza.
- I pomyśleć, że to wszystko tylko dlatego, że Krystian nas porwał. - powiedziałam i wtuliłam się w jego tors.
- Przepraszam, że te zaręczyny nie były jakieś super piękne czy coś, ale...
- Były najpiękniejsze na świecie. - przerwałam mu.
- No to co panno Diduszko, musisz zacząć myśleć nad suknią na wesele. - powiedział, a ja poczułam szczęście ogarniające mnie całą. To jest to czego od zawsze pragnęłam. To jest ten mężczyzna o którym marzyłam, nigdy tak naprawdę nie sądziłam, że zdołam go znaleźć, a teraz stoi dokładnie przede mną i właśnie mi się oświadczył.
- Ale to jutro, chodźmy spać kochanie. - powiedziałam i położyłam się w łóżku...
***
No więc tak się prezentuje 1 rozdział bonusowy!
Mam nadzieję, że się spodobał!
Kolejny planuje niedługo!
AMGilbert17
![](https://img.wattpad.com/cover/117693681-288-k234763.jpg)
CZYTASZ
✔I was feeling epic (POPRAWIANE)
Fanfiction"- Jeszcze raz przepraszam. - powiedział i podał mi lody. - Telefon żyje? - zapytał speszony. - Jest okej. - odparłam i uśmiechnęłam się, on zrobił to samo. - Mateusz.- powiedział i wyciągnął do mnie dłoń. - Nina..." - fragment książki. Data rozpocz...