P.O.V Nina
Delikatnie otworzyłam oczy i pierwszw co ujrzałam to stalowe drzwi. Rozglądnęłam się i zauważyłam, że Paweł jest związany. Spojrzałam w dół i przyuważyłam, że jestem przywiązana do krzesła.
- Paweł! - krzyknęłam, a chłopak od razu otworzył oczy.
- Nina? Co tu się dzieje? - zapytał próbując się uwolnić.
- Nie mam zielonego pojęcia. - odpowiedziałam - POMOCY! - zaczęłam się drżeć, a już po chwili stalowe drzwi się otworzyły. Do środka wpadło czterech kolesi w kominiarkach. Trójka z nich od razu podbiegła do Pawła i zaczęła go ciągnąć w strone drzwi.
- Zostawcie go do cholery! - warknęłam i zaczęłam się szarpać. To jednak nic nie dało. Po chwili zostałam zamknięta w pokoju z jednym z tych psycholi. Mężyzna krążył w kółko nic nie mówiąc.
- Ej dupku! Może pokażesz wkońcu swoją twarz! - wykrzyczałam, a mężyzna podszedł do mnie i złapał mnie za twarz.
- Naprawdę, aż tak jesteś ciekawa kim jestem? - zapytał, a ja od razu rozpoznałam jego głos. Mężczyzna sciągnął kominiarkę i uśmiechnął się szeroko do mnie.
- Krystian. - powiedziałam ze złością w głosie. - Czego chcesz? - zapytałam.
- Ciebie. - powiedział po czym wyciągnął z kieszeni nóż i przyłożył go do mojego policzka. Nic nie odpowiedziałam. Starałam się grać twardą, chociaż okropnie się bałam.
- Nic nie odpowiesz? Błąd. - powiedział i przycisnął nóż mocniej, a ja poczułam ból.
- Nigdy nie popełnie tego samego błędu. Nigdy do ciebie nie wrócę! - warknęłam, a on tylko się zaśmiał i rozciął moją koszulkę. Pociął ją pare razy po czym szara bluzka spadła na ziemię. Chłopak spojrzał na mnie, a ja cały czas starałam się grać twardą. Zdenerwowany brunet zrobił pare cięć na moim brzuchu. Poczułam jak po policzkach płyną mi łzy. Krystian rozciął jeszcze moje spodnie po czym delikatnie dotknął mojej twarzy.
- Jeżeli będziesz posłuszna nic Ci nie będzie. - powiedział i się uśmiechnął. Kciukiem zaczął jeździć mi po ustach. Zdenerwowana otworzyłam usta i odgryzłam jego palec.
- Suka! - warknął i zaczął się drzeć. Ja za to wyplułam jego palec i się uśmiechnęłam. Chłopak podszedł do mnie i zaczą mnie bić i kopać. Gdy któryś już raz kopnął mnie w brzuch zaczęłam pluć krwią. Gdy już byłam strasznie wykończona, Krystian włożył mi do ust coś metalowego.
- Jak jesteś taka wyszczekana i zaradna to spróbuj się uwolnić.- podniósł palec i wyszedł. Zorientowałam się, że jest to jakiś ciężki przedmiot. Spojrzałam na swoje ręcę. Jedynym sposobem na uwolnienie się jest wybicie sobie kciuków. Ostatkiem sił spięłam się i uderzyłam pare razy ciężką częścią o swój kciuk łamiąc go w paru miejscach. Wyplułam część na kolana i zaczęłam wyciągać rękę.
- O kurwa. - powiedziałam i wyciągnęłam rękę. Wzięłam w dłoń część i włożyłam ją spowrotem do ust i z całej siły uderzyłam o kciuka od drugiej ręki. Po policzkach spłynęły mi łzy. Wyciągnęłam drugą dłoń i próbowałam wstać lecz zmęczenie i ból nie pozwoliły mi na to. Udało mi się zrobić dwa kroki i dotrzeć do ściany. Gdy tylko oparłam się o nią plecami zjechałam na ziemię. Czułam w ustach posmak krwii. Nagle zza ściany usłyszałam hałas...
****
Bardzo bolesny rozdział xd
Podobał się?
A.M.Gilbert17
CZYTASZ
✔I was feeling epic (POPRAWIANE)
Hayran Kurgu"- Jeszcze raz przepraszam. - powiedział i podał mi lody. - Telefon żyje? - zapytał speszony. - Jest okej. - odparłam i uśmiechnęłam się, on zrobił to samo. - Mateusz.- powiedział i wyciągnął do mnie dłoń. - Nina..." - fragment książki. Data rozpocz...