... zobaczyłam nikogo innego jak chłopaka którego wydawało mi się, że widzę przez okno.
Otworzyłam usta ze zdziwienia i oszołomienia.
-Przykro mi, ale nie mam na imię Damian.
Uśmiechnął się delikatnie.
-Ja ...
Nie wiedziałam co mam mu powiedzieć. Czułam wzrok innych na sobie i wcale mi to nie pomagało. Ale w jego niebieskich oczach było coś takiego ... nie umiem powiedzieć co. Pokiwałam tylko głową na zgodę i poszłam za nim.Chłopak zatrzymał się i akurat didżej puścił Walk The Moon ,,Shut up and dance". Uwielbiałam tą piosenkę i uśmiechnęłam się sama do siebie. Nieznajomy chyba jednak to zauważył bo sam też się uśmiechnął. Złapał mnie za drugą rękę i zaczęliśmy tańczyć. Po raz pierwszy w życiu to ktoś mnie prowadził w tańcu. Czułam taką radość, że dałam się ponieść temu uczuciu, muzyce i tańcu z nieznajomym.
Nawet nie wiem kiedy piosenka się skończyła, a my dalej trzymaliśmy się za ręce. Zaczął lecieć kolejny utwór gdy zauważyłam, że jego wzrok wcześniej patrzący na mnie skierował się w inną stronę. Szybko spojrzałam w tamtą stronę i zobaczyłam, że ktoś macha na mojwgo tancerza.
-Przepraszam, ale muszę iść.
Powiedział ze smutkiem w głosie i poszedł w tamtym kierunku. A ja poczułam się jakbym coś straciła.Usiadłam na ławce pod ścianą czując się przytłoczona sama nie wiem czym. Rozejrzałam się po sali. Część dziewczyn patrzyła na mnie i mogłam się założyć, że mnie obgadywały, a niektórzy chłopcy dziwnie na mnie patrzyli. Za chwilę podszedł Damian.
-Zatańczysz ze mną?
-Nie. Źle się czuję.
Wstałam i podeszłam do swojej wychowawczyni i poprosiłam czy mogę iść do pokoju. Odpowiedź była pozytywna więc powoli poszłam do siebie.
CZYTASZ
Kolonijna miłość
Short StoryCzy zastanawialiście się kiedyś jak decyzja rodziców może diametralnie zmienić Wasze życie? Różę właśnie to spotkało. A dokładnie co, sami się przekonajcie. Przyjemnej lektury. #2 - kolonie - 06.11.2018 #4 - kolonie - 14.11.2018 19.11.2018 #2 - kolo...