Pożegnanie

203 22 2
                                    

Tej nocy Park Jimin nie napisał do swojego suszarka i to nie dlatego że się bał czy inne takie, on po prostu nie widział już w tym sensu.

Jungkook: Jiminie czemu nie napisałeś?

Jungkook: Masz mnie już dosyć?

Starszy nawet nie odczytywał wiadomości wiedział, że nie zasługuje na nikogo takiego jak Jungkooki...

Jungkook: Martwie sie o Ciebie...

Jungkook: Wiem, że nie śpisz!!!

Mochi czuł się podle w stosunku do młodszego od siebie chłopaka, ponieważ bardzo dobrze wiedział że tamten się o niego bezsensownie zamartwia.
Był jednak pewny, że ten cały Taehyung go po cieszy.

Mówi się że chłopaki nie płaczą lecz to nie prawda, bo Kooki właśnie wylewał niepotrzebnie łzy z rozpaczy.
Wiedział że jego hyung nie może spać i na pewno by mu odpisał, dlatego w głowie miał czarne scenariusze.

Jimin: Kookie nie pisz do mnie więcej przepraszam...

Nie wiedząc czemu po przeczytaniu tej wiadomości Jeonowi znowu pojawiły się łzy w oczach, a przecież nie znał Jimina tak dobrze ...

Jungkook: Co czemu?

Jimin: Przepraszam to moja wina, ale dbaj o siebie dobra?

Chłopak o króliczych ząbkach nie odpisał tylko opadł na łóżko zamykając oczy i nie wiedząc kiedy udał się do krainy snów zostawiając swój laptop włączony na wierzchu.
Zaś ChimChim tego dnia w ogóle nie spał zastanawiając się czy dobrze zrobił.

Dzieci nocy ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz