Gwiazdy na niebie świeciły dzisiejszej nocy tylko dla dwójki chłopców, którzy leżeli sobie na plaży.
Odkąd się pogodzili ich życie było bezproblemowe obaj znowu mogli cieszyć się chwilą, ale nie każdemu to pasowało był ktoś jeszcze jedna osoba, której szczęście uciekło i szukała zemsty, ale ona pojawi się dopiero później. Na razie powróćmy do chwili kiedy Jimin i Jungkook są szczęśliwi.Szatyn spojrzał w oczy swej blond perły, a ona najpiękniej się do niego uśmiechnęła.
Patrzyli sobie w oczy bardzo długo w kompletnej ciszy, która była lekko krępująca dla Jimina ,
który kochał rozmawiać.-Jeon przepraszam Cię, że tak się zachowałem~ Przerwał ciszę i oddalił się od młodszego blondyn
-Nic nie szkodzi każdy ma do tego prawo Park.~Jungkook za bardzo nie wiedział co widzi w oczach starszego, ale nie mógł oderwać wzroku od nich.
- Jaka gwiazda wydaję Ci się najpiękniejsza? - Przyjemny szum morza obijał się o uszy tej dwójki wystarczyła dosłownie chwila by zwykły głos zamienił się w szept.
- Przy Tobie żadna gwiazda nie ma szans wiesz? ~ Tak naprawdę teraz nic dla nich nie znaczyły szumy morza, ludzie którzy przechodzili czy nawet gwiazdy na niebie. Teraz patrzyli tylko w swe oczy, a czas zatrzymali dla siebie w miejscu. Chwila ta dla nivh była warta wszystkiego.
- Nie jestem piekniejszy od gwiazd. One są najpiękniejsze.
~Jimin uśmiechnął się i położył swoją głowę na ramieniu Kooka- One? - Wskazał palcem na jasne punkciki na niebie. Starszy tylko ruszył głową na "tak".
- One są tylko piękne na niebie, gdy upadną nic nie będą znaczyć ty nawet, gdy upadasz...~ Nie dane było mu dokończyć
- Ja już upadłem. - Smutny ton głosu tego chłopaka spowodował, że serce jego miłość zalało się krwią.
- I patrz nadal jesteś przepiękny- Tylko to mógł powiedzieć i w sumie tyle wystarczyło, by mógł zobaczyć jeden z najcudowniejszych uśmiechów na świecie.
Patrzyli teraz tylko na siebie teraz to nawet dla Jimina gwiazdy nic nie znaczył, co prawda bardzo je kochał, ale teraz ma kogoś kogo kocha tysiąc razy mocniej i nie umię przestać.
CZYTASZ
Dzieci nocy ✔
Fiksi IlmiahJungkook radził sobie dobrze z problemami innych ludzi. Umiał doradzać jak nikt inny, ale sam sobie już nie dawał rady pomagać. Jimin był jak gwiazda znikał każdego dnia, by w nocy znowu się pojawić. Jungkook- Seme Jimin- uke