03112018

154 29 1
                                    

Znasz już drogę. Drogę, która dawała Ci kiedyś dużo radości.

Dochodzisz teraz do szkoły, uczelni, pracy. Znajomi witają Cie, a Ty odpowiadasz swoim wyuczonym, sztucznym uśmiechem.

Po chwili dociera do Ciebie gwar. Zbyt głośny jak na Ciebie.

Chcesz stąd uciec. Miejsce zaczyna Cię przytłaczać. Dźwięki są stłumiona i nie dochodzą do Ciebie.

Ludzie coś do Ciebie mówią. Szturchają. Dotykają.

A przecież Ty chcesz tylko ciszy. Głuchej ciszy.

Bo cisza słucha. I wyłapuje każde słowo znikając wraz z nim.

Wszystko jest zbyt głośne, zbyt nagłe. Nie możesz oddychać. Czasami wstrzymujesz oddech na naprawdę długo.

I wtedy wracasz do domu. Wita Cię noc.

Noc jest głucha. Głucha na prośby i cierpienia. Nie widzi łez.

Noc jest bezwstydna, chłodna i samotna.

Ale wchłania Cię całego. I czujesz się jakoś lepiej w tym świecie. Pogrążony w ciemności.

Bo noc jest dla tych, którzy nie mogą oddychać w ciągu dnia.

Kartka z pamiętnikaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz