12

62 3 2
                                    

(B)- nie było tak źle...-mruknęłam przewracając oczami i spoglądając na Toby'ego. Jakby nie usłyszał. Chyba dostał jakiegoś szoku bo stoi w miejscu i patrzy się na ścianę. Miałam ochotę podejść do ściany i jej dotknąć zobaczyć czemu tak się na nią patrzy. "Nie wiem może ma fetysz do ścian? "-mruknęłam do siebie w myślach i pomachałam mu ręką przed oczami. (B)-Toby...jak zaraz się nie ogarniesz to zacznę się poważnie zastanawiać nad tym czy chce u ciebie spać...- jak na zawołanie się ocknął. Co budzi najlepiej faceta? Spanie...tyle że z dziewczyną . "O czym ja do cholery myślę?!" (T)-wybacz...rozmawiałem ze Slendermanem...- spojrzałam na niego jak na debila. Stał i się gapił na ścianę. Podeszłam do niej i ją dotknęłam serio zdziwiona. Tym razem to on się gapił na mnie jak na idiotke. (T)-fetyszystka ścian..- zaśmiał się chłopak
(B)-powiedział ten który przez 30 minut się na nią gapił jak na gołą babkę- sama się roześmiałam. (T)- Slender nie ma ust więc rozmawia z nami w naszych głowach czasem odłączając nas od rzeczywistości..- wytłumaczył a ja znów parsknęłam śmiechem (B)- jak tak dalej pójdzie to kiedyś gadając w głowie "odłączony od rzeczywistości" ktoś cię ukradnie..- mruknęłam przewracając oczami  (T)- nikt mnie nie ukradnie. Uwierz mi że tak szybko się mnie nie da pozbyć skarbie.-powiedział cicho "skarbie?! Co jest do cholery?!"

Love story z Toby'm [♢W Trakcie Pisania♢]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz