(T)-Tak tak...- mruknął i sie uśmiechnął. Zjadłam dwa gofry."Nawet nie takie złe..." pomyślałem. Po chwili znów usłyszałam znany mi dobrze pisk. To Slender. Odwróciłam się. Rzeczywiście stał za mną (B)-wszystko W porządku?..- zdążyłam tylko wydusić przed tym jak ogarnęła mnie ciemność. Nie wiem ile spędziłam we śnie ale znalazłam się w łóżku Toby'ego. W głowie ciągle mi piszczało. Usiadłam rozglądając się . Jakaś czarnowłosa dziewczyna weszła do środka . (?)-Dobrze że się już obudziłaś...Jestem Jane...Jane The Killer-dziewczyna podała mi rękę i się lekko uśmiechnęła albo to moja wyobraźnia. Uścisnęłam jej rękę i wstałam (B)- Blacky..- mruknęłam a ta zabrała rękę (J)- Jeżeli masz do nas należeć...musisz wyglądać jak my. Jestem tu przed twoim testem na Proxy..- spojrzałam na nią lekko zdziwiona. Wiedziałam że mam test Ale nie że muszę się do kurwy zmieniać.
CZYTASZ
Love story z Toby'm [♢W Trakcie Pisania♢]
Misteri / Thriller#LOVE STORY Melania zabiła swoich rodziców oraz znęcających się nad nią chłopców. Jakimś cudem trafia do rezydencji w której dzieją się same dziwne rzeczy. Czy Mela sobie poradzi ? Zostanie Proxy? Czy zostanie zabita? ...dowiedz się, czytaj. #NIE...