Przewróciłam oczami jak miałam to w zwyczaju (B)-Rozmawiałam ze Slendermanem..powiedział że na noc, do jutra zostajemy i śpisz u Masky'ego -kiwnęłam na niego głową na co blondynka się uśmiechnęła i przytaknęła zgadzając się (swoją drogą co by było jakby się nie zgodziła? ). Nie należał do grona moich ulubionych. Skrzywiłam się gdy zobaczyłam coś co nie powinno mieć miejsca bytu. Trzymał jej cholerny tyłek! Gościu co z tobą jest nie tak?! Nie wiem co się ze mną działo może to zazdrość że sama tego nie mam a może poprostu martwię się że Masky ją skrzywdzi? A co jak dwa naraz?! Poczułam coś przyjemnie ciepłego na swojej dłoni więc na nią spojrzałam. Toby delikatnie ujął moją dłoń głaskając jej wierzch. Zauważyłam coś dziwnego. "On się do kurwy rumieni!?! Czy czegoś się nawciągałam w tamtym gabinecie?!" ( T ) - pokaże ci twój chwilowy pokój..chodź. .. - delikatnie mnie pociągnął w jakąś stronę na górę. Posłusznie szłam za Toby'm jakimś korytarzem. Był on na ostatnim piętrze a windy nie było więc trochę się nawchodziliśmy. Minęliśmy kilka drzwi i dotarliśmy do brązowych z których lekko schodziła już farba. Zagryzł wargę przyglądając się mi co zauważyłam kątem oka. (T)-wejdź..- tak jak rozkazał tak zrobiłam. Miał szczęście że byłam śpiąca bo bym po drodze kilka razy go zabiła za ciągnięcie mi ręki. Jeszcze chwila a by mi ją oderwał jak jakieś lalce. Moim oczom ukazał się ekskluzywny pokój zupełnie nie w stylu rezydencji. Brązowo- granatowo -żółte kolory przeważały na co się uśmiechnęłam. Wielkie łóżka. Spojrzałam na nasze dłonie. Ciągle mnie trzymał (T)- oh..um...już Cię puszczam...-zauważył to i tak jak mówił tak zrobił. Nieprzyjemne zimno mnie ogarnęło a sama podbiegając rzuciłam się na cholernie miękkie łóżko. Nie dość że miał styl to jeszcze...nie myślałam wtedy racjonalnie ..zaśmiał się i podszedł do mnie siadając obok(T)-Królewno...dam Ci moją koszulkę a ty się umyjesz dobrze? Czy mam ci pomóc? - zamordowałam go wzrokiem. Jeszcze jakaś część mnie funkcjonowała (B)-Dam sobię radę ..- powiedziałam zbyt pewna siebie i wstałam ale zamiast iść normalnie , zachwiałam się i wylądowałam prosto na nim. Momentalnie zrobiło mi się gorąco a oddech przyspieszył. W ułamku sekundy się od niego oderwałam i odsunęłam zarumieniona mając nadzieję że tego nie zobaczy. (B)- Um. ..wybacz...
CZYTASZ
Love story z Toby'm [♢W Trakcie Pisania♢]
Mistério / Suspense#LOVE STORY Melania zabiła swoich rodziców oraz znęcających się nad nią chłopców. Jakimś cudem trafia do rezydencji w której dzieją się same dziwne rzeczy. Czy Mela sobie poradzi ? Zostanie Proxy? Czy zostanie zabita? ...dowiedz się, czytaj. #NIE...