Nowe życie... Nasze życie...||Klaudia&Piotrek//ZAKOŃCZONE CZ.2\\

"Rozdział III"

[Per. Klaudii]

Wstałam o 10.30, Piotrek jeszcze spał. Poszłam do toalety. Skończył mi się okres wreszcie. Wzięłam szybki prysznic i po wyjściu wzięłam ręcznik i owinęłam się nim na styk zakrywał mi pupę. Zawsze umiałam ręcznik i zawiązywać tak, aby nie spadły ze mnie od tak. Trzeba było je odplątać. Wysuszyłam i rozczesałam włosy sięgające mi prawie do pupy. Po wyjściu z łazienki poszłam do kuchni i zrobiłam śniadanie czyli jajecznicę z bekonem i pomidorkami koktajlowymi. Po skończeniu nałożyłam mi i Piotrkowi, położyłam na stół. Zrobiłam sok pomarańczowy i wlałam do dwóch szklanek i też położyłam. Długo nie musiałam czekać by Piotrek wstał...

[Per. Piotrka]

Wstałem gdzieś o 11.15 poczułem śniadanie, więc poszedłem do kuchni. Tam czekała Klaudia. Na talerzach dla nas była nałożona jajecznica i w szklankach był sok... Chyba pomarańczowy.

-Hejj~powiedziałem ziewając.

-Witam~była w dobrym nastroju~śniadanie już jest.

-A już znikł kolega??~lenny face. Na odpowiedź kiwnęła tylko głową~W końcu...~była w samym ręczniku i rozpuszczonych włosach... Bardzo długich włosach~To kiedy zdejmujesz ręcznik dla mnie?

-Kiedyś na pewno... A teraz śniadanie jedz bo wystygnie.

-Dobrze... Kotku~uśmiechnęła się~Zasnęłaś na filmie.

-Jak widać zmęczona byłam już.

-A teraz nie jesteś?

-Wyspałam się.

-To dobrze.

-Noo..

-Będziesz miała więcej siły.

-Yhym...

-I teraz już nie ma wymówki.

-Zawsze coś znajdę...

-Aha.

-Jedz, a nie marudź mi teraz.

-Ale...

-Nie ma żadnego ale.

-Ślicznie wyglądasz w tym ręczniku.

-Dziękuję... Ale podlizywanie nic Ci nie da. W tej chwili do jedzenia.

-Ale ja...

-Nie ma ale. Do jedzenia. W tej chwili~powiedziała stanowczo unosząc trochę głos.

-No dobrzeee...

Usiadłem do stołu naprzeciwko mnie siedziała Klaudia. Zaczęliśmy jeść. Po zjedzonym posiłku. Dziewczyna wzięła brudne naczynia i je umyła. Potem usiadła na miejsce.

-To co robimy?

-No nie wiem. Ja chyba pójdę się przebrać i splątać włosy.

-Żeby nie przeszkadzały włosy? A przebrać się w sexi bieliznę?

-To są twoje marzenia.