"Rozdział XVII"

64 3 0
                                    

K&H "Rozdział 10/11"


Skończyliśmy akurat ktoś wszedł do środka.


Klaudia pocałowała mnie w policzek i poszła na korytarz na początek przywitała się z ciocią i wujkiem potem przybiegł do niej Dawid i ją przytulił, a ona go podniosła i wycałowała na co się śmiał.

-Piotrek!~zawołała mnie, podeszłem do niej~Ciociu, wujku i Dawdku to jest mój chłopak Piotrek.

-Dzień dobry..?

-Dzień dobry młodzieńcze!~powiedział jej wujek i się uśmiechał tak samo jej ciocia. Wystawił do mnie rękę na przywitanie również wystawiłem rękę i z niechęcią dotknąłem wujka. Potem przywitałem się z ciocią którą znałem tylko z widzenia, a potem chciałem z małym ale się wstydził i się wtulił w Klaudię.

-Zrobiliśmy obiad, chodźmy zjeść~poszliśmy do kuchni klaudia usiadła na krześle, usadawiając na swoich kolanach Dawidka. Spojrzałem na nią i przypomniałem sobie jak ona siedziała jak Dawidek tylko na mnie..~Siadaj Piotrek~poklepała na krzesło obok siebie uśmiechając się.


Usiadłem, ale bałem się czegoś powiedzieć. Jej rodzina usiadła naprzeciwko nas i zaczęliśmy jeść, poczułem rękę Klaudii na kolanie która czasami spoglądała na mnie uśmiechając się. Spojrzałem na Klaudię i uśmiechnęła się. I właśnie wtedy dostałem od niej SMS'a. Przeczytałem jego zawartość: ,,Odzywaj się chłopczyku bo inaczej kara!". Gdy spojrzałem na nią uśmiechnęła się promiennie i pocałowała chłopca w głowę. Poszedłem w stronę toalety. Klaudia rozmawiała z nimi na różne tematy nawet o mnie coś gadali ale nie zrozumiałem co. Dostałem SMS'a od mojej dziewczyny "A ty gdzie się podziewasz kochany chłopczyku? :*", wyszedłem grzecznie i poraz kolejny usiadłem do stołu. Po skończonym obiedzie poszliśmy z Klaudią do pokoju a jej rodzina poszła do salonu.


-Co jest chłopczyku?

-Nic..

-N

ie wcale... Przecież widzę, no gadaj kochanie... Proszę...

-M

am okres?

-A

to nici z tego co chciałam zrobić...

-Ok.

-B

oisz się?

-Czego?

-A jak myślisz? Widzę to kochanie spokojnie, nie stresuj się~pocałowała mnie w usta i po chwili spojrzala na moją twarz.

-Nie wiem?

-T

o dlaczego nie chcesz nic powiedzieć przy wujku i cioci?

-A co mam mówić?? Że zajebiście ruchasz??~mówiłem szeptem.

-Bez przesady...

Nowe życie... Nasze życie...||Klaudia&Piotrek//ZAKOŃCZONE CZ.2\\Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz