"Rozdział X"

91 6 15
                                    

-Chodź opatrzę Ci to..

-Muszę...?

-Tak!

-No dobrze...~poszliśmy do kuchni, wziąłem apteczkę i zacząłem dopatrywać jej rany. Po kilku minutach skończyłem tej czynności. Pocałowałem ją co ona też uczyniła~Dziękuję.

-To ja Ci dziękuję.

-Za co..?

-Za to że zostałaś ze mną...

-Ja Ci dziękuję za to że jesteś przy mnie... I nie tylko... To co teraz robimy?~uśmiechnęła się lekko dziewczyna.

-A co byś chciała kochanie?

-A ja bym chciała usłyszeć lub zobaczyć co ty byś chciał.

-A ja nie mam żadnych zachcianek.

-S

erio..? Co chwile jakieś masz... A teraz nagle nie...

-No nie...

-I tak musisz coś wymyśleć misiu~pocałowała mnie w policzek i usiadła na stole.

-Nie umiem...

-Oj umiesz...

-Ty coś wymyśl...

-Nie... Myślenie zostawiam Tobie~uśmiechnęła się.

-Ja myślę tylko o Tobie...

-O mnie powiadasz?

-O Tobie...

-A dokładniej?

-W mojej myśli jesteś ty i nic nie wymyślę.

-A

pamiętasz tekst... "Jestem cała Twoja"?

-Tak..

-To wiesz że on nadal jest i że zawsze tak będzie?

-A

pamiętasz tekst ,,Jestem cały twój"?

-Pamiętam...~wstała, pocałowała mnie w usta i poszła... Najprawdopodobniej w stronę sypialni... Poszedłem za nią, g

dy weszłem akurat Klaudia była w samej bieliźnie bo się przebierała...

-Mraaał...

-Ty to zawsze znajdziesz moment~zaśmiała się. Wzięła do ręki bluzkę z zamiarem włożenia jej na siebie.

-Ejjj...

-Co?

-Nie zakładaj tego!

-Dlaczego?

-Można to wykorzystać...~patrzyła na mnie zdezorientowana.

-C

o wykorzystać...? I w jaki sposób...?

-A jak myślisz??

-No nie wiem... Dlatego pytam~uśmiechnęła się~A jak zacznę uciekać...?

-To Cię i tak złapię.

-No tylko spróbuj!

-Tak??

-Tak...~zaczęła uciekać, oczywiście pobiegłem za nią i ją złapałem~O nie, nie nie~szarpała się i przy okazji śmiała.

-O tak, tak, tak...

-Nieee....~próbuje się dalej wydostać.

-Tak jesteś już moja...

-No coś ty... I co masz zamiar zrobić z tym?

-Nie wiem..

-No właśnie. To dlaczego nie mogłam się ubrać..?

-A pomyśl...

-N

o wiesz... Ja tu jestem w samej bieliźnie... I mi trochu chłodno...

-To za chwilę Cię rozgrzeję...

-No no!~wyślizgnęła się i znów uciekała.

-Ej nie wolno tak!

-Jak nie? Zasad nie ma!

-Jak to nie?

-No raczej nie. P

rzynajmniej od Ciebie żadnych nie słyszałam!

-To po pierwsze... Daj się złapać...

-J

ak mnie znajdziesz to będziesz miał mnie całą!

-A ja już Cię znalazłem.

-I będziesz mógł zrobić ze mną co zechcesz... Nie znalazłeś...!

-Znalazłem kotku...

-Nie widać...

-No to proszę~złapałem ją.

-Osz ty!~zaśmiała się~No to jestem cała twoja i możesz ze mną zrobić co zechcesz... Ale sama z tego miejsca się nie ruszę... Ani nic...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hej! Następny rozdział i polsat.. Jak zawsze chyba. Myślę, że rozdział się podoba!❤ To jest właśnie o to już X rozdział z drugiej części tej książki... I co byście chcieli z tej okazji..? NIE OBIECUJE, ŻE TO SIĘ STANIE, ale można spróbować...

Rozdział pisany z Black_Cold_Star❤❤❤

Do następnego!
Papa ❤🍉❤🍉❤

Nowe życie... Nasze życie...||Klaudia&Piotrek//ZAKOŃCZONE CZ.2\\Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz