Festiwal miłości cz.3

57 5 11
                                    

Była godzina 19.00 było strasznie ciemno ale na szczęście latały obok nas świetliki i to było takie piękne.Raz ulterior zjadł kilka świetlików (rip świetlik QwQ).
Palette: Wypluj to stworzenie
Ulterior:Nie >=<
Hope:*mord w oczach*
Ulterior: J-już wypluwam :D
Podczas tego "kabaretu" ciastek poprosił mnie abym z nim gdzieś poszła
Wszyscy: Uuuuuuu 😏
Neo:Kiedy dzieci ? :3
W tej chwili chciałam uderzyć neo (neonet XD) w głowe ale się podstrzymałam.I tak szliśmy i szliśmy aż dotarliśmy do małego jeziorka przy którym stoi wielkie drzewo wiśni.
Chara:Wooo *0*
Ciastek:Podoba ci się ?
Tylko przytaknełam , było to tak piękne że aż nie mogłam się wysłownić.
Ciastek:Chara c-chciałem ci powiedzieć ż-że.....
Usłyszeliśmy szelest w krzakach
??:Hope posuń się!
??:Wieście nie hałasujcie
??:Cisza!
Oboje się roześmialiśmy.
Chara:Wiecie że my was słyszymy
Słychać było że zaczeli uciekać.
Chara:Wracając , co chciałeś mi po-
Kiedy się odkręciłam do Ciastka on mnie pocałował (zgaduje że teraz piszczecie , oczywiście te osoby które shipują mnie z ciastkiem)
Czułam jak się robiłam czerwona , nie wiedziałam co mam zrobić.Ale szybko się ogarnełam i odwzajemniłam pocałunek.Czułam jak motyle w brzuchu fruwają jak szalone.
Po długim (nie namiętym xd)pocałunku ciastek dokończył zdanie.
Ciastek:K-kocham cie Chara , czy zostaniesz moją dziewczyną?
Oboje byliśmy takimi buraczkami i to było takie słodkie.
Chara:. . .
Ciastek:Eh....
Wtedy go przytuliłam.
Chara:Oczywiście że tak!
Przy tej sytuacji zaczeły strzelać fajerwerki (ale synchron xd).
Kiedy wróciliśmy do reszty zaczeli nam gwizdać i krzyczeć .
Chara:C-co się dzieje[chyba to widzieli...]
Ciastek złapał mnie za rękę i potem pocałował w usta.Jak oni piszczeli ze szczęścia....że aż bolą uszy.
Frisk:Hope daj 10 zł
Hope:Po co?! I za co?!
Frisk:Umowa
Jak było widać nasi przyjaciele wiedzieli że do siebie pasujemy.
Wróciliśmy do domu o 23 , każdy był już zmęczony.Wszyscy skierowali się do swoich pokoi.Byłam już ubrana do spania gdy nagle usłyszałam pukanie do drzwi
Chara:Proszę
Zobaczyłam że ciastek wchodzi.
Ciastek:M-moge z tobą spać
Chara:Egh [Boże czemu on jest bez koszuli...] *rumieni się* pewnie ^^(ciastek ma absa ='D , kill me )
Zasneliśmy wtuleni w siebie.
(Oj już się boje pobudki xd)

================================
P-O-L-S-A-T
=>

Przygoda w nienormalnym domu (Ut Z Amino XD)[Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz