Spotkanie

46 3 4
                                    

¿¿¿¿:Mam na imię... C-
Wtedy usłyszałyśmy strzał.Widziałam jak nabój przeleciał przed naszymi oczami.Odwróciłam sie skąd strzał dochodził. I ujrzałam tam Hope.
Hope:Odsuń sie od niej!
Nie zrobiłam żadnego kroku , nie słuchałam jej się.
Chara:Jakim cudem ty..żyjesz?(na amino bym powiedziała że to MAGIA FANDOMU XD)
Hope:Nie do końca mnie zabiłaś , miałam przy sobie fiolkę leczenia
¿¿¿¿:Spadajmy z tąd
Chara: Ale jeszcze nie powiedziałaś mi jak się na-
Szybkim krokiem zbliżyła się do mnie i szepneła.
¿¿¿¿:Dzisiaj o 24 przy jeziorze
I wtedy znikneła.Hope chciała do mnie podbiec ale teleportowałam się do waterfall.Nie chciałam z nią rozmawiać , nie obchodziło mnie co ona powie reszcie.Chciałam ich.. zniszczyć...

//godz.24 przy jeziorze\\
¿¿¿¿:Myślałam że nie przyjdziesz
Tylko prychnełam.
¿¿¿¿:Chodź po drodze ci wszystko powiem.
Chara:No wiec...zdradzisz mi swoje imię? I gdzie idziemy?
¿¿¿¿:Mam na imię Cloud i idziemy bardzo fajne miejsce w którym pewnie się znajdziesz
Na chwile zamilkła cisza chciałam coś jeszcze dodać ale Cloud zaczeła coś znowu biadolić (sory nie mogłam się powstrzymać XD)
Cloud:Zaraz przejdziemy przez portal
Chara:Jaki port-
Przed nami pojawił się w naszych rozmiarach portal.
Cloud:Chodź
Weszłyśmy tam i ujrzałam wielki namiot.
Cloud:Przedstawie Cię naszemu szefowi(lub tam wodzu)

================================
Trochę mało..tylko 193 zdań no cóż raz jest dużo raz jest mało

Dalej dowiecie się w następnym rozdziale

Przygoda w nienormalnym domu (Ut Z Amino XD)[Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz