"Czegoś brak"

119 9 3
                                    

-Drodzy Państwo wybiła północ, a więc nadszedł czas na oczepiny!
Ale najpierw toast za parę młodą wzniesie
Angelica Schuyler! Zdrowia!- krzyknął Laurens, a wzrok gości powędrował ku druhnie honorowej.

Najstarsza siostra wstała. Wzięła kieliszek z szampanem i podniosła go. Wszystkie rozmowy ucichły.

-Niech żyją nam!-zaczęła.

-Żyją nam, żyją nam, żyją nam!- zawtórował jej tłum

-Wiele lat!

-Wiele lat, długich lat, długich lat!

-Życzy siostra!

-Angelica!

-W której przyjaciółkę masz.

-Zawsze już będzie tak!

-Za was młodych!

-Za kraj młodych!- odpowiedzieli goście.

-I za rewolucję!

-Za nadzieję daną nam.

-Daną nam!

-By niczego...

-Nigdy...

-Nie brakło wam- po tych słowach opuściła kieliszek,a jej oczy zaszły mgłą. Tępo wpatrywała się przed siebie, jakby coś sobie przypomniała. Trwało to zaledwie parę sekund. Po chwili zamrugała kilkukrotnie i ponownie uniosła naczynie.

-Jeszcze raz!- zawołała, a zaraz po niej goście.

-Jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz!

-Wiele lat!

-Wiele lat, długich lat, długich lat!

-Życzy siostra!

-Angelica!

-W której przyjaciółkę masz.

-Zawsze już będzie tak!

-Za was młodych!

-Za kraj młodych!

-I za rewolucję!

-Za nadzieję daną nam.

-Daną nam!

-By niczego...

-Nigdy...

-Nie brakło wam.

Po skończonym toaście rozległy się oklaski.

-To teraz oczepiny!- krzyknął ktoś i podniósł się ogólny gwar. Angelica cichaczem wymknęła się z sali. Udała się na taras i oparła się o balustradę. Westchnęła z żalem. Samotna łza spłynęła po jej policzku.

Był czas, cofnij czas...

Tamtą noc w głowie mam pamiętam.

Był czas, cofnij czas...

Tamtą noc w głowie mam pamiętam.

Tamtą noc w głowie mam pamiętam wciąż pamiętam tę noc.

Tamtą noc w głowie mam pamiętam i będę tę noc wciąż wyrzucać sobie. Nie zapomnę żołnierzy co wyruszyli na podryw zgłodniali kobiet. Wybierali mnie i tańczyłam wciąż że aż mi się kręciło w głowie, lecz Aleksandrze zatrzymał się czas gdy pierwszy raz ujrzałam Cię.

Grunt pode mną zarwał się, a bystry twój wzrok obezwładnił wprost mnie.
Powiedziałeś mi "Cześć", przeszył mnie dziwny dreszcz.

Harmider |Hamilton AUOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz