IV "Cabinet battle#2"

148 11 15
                                    

Lafayette przemierzał tęczową krainę na różowym jednorożcu, a wokół niego biegały żelkowe misie.

W tym momencie jego sen został brutalnie przerwany przez złośliwy jazgot budzika. Mężczyzna jęknął. Zanim jednak zdążył otworzyć oczy, hałas ucichł. Francuz poczuł jak ktoś przytula go od tyłu i całuje w skroń. Zamruczał zadowolony.

-Musimy iść dzisiaj do pracy?- spytał, nie otwierając oczu- Spędźmy w łóżku cały dzień- poprosił.

-Wiesz, że nie możemy.

-Herc, proszę- mężczyzna odwrócił się, patrząc na partnera oczami szczeniaczka. Mulligan pokręcił głową.

-Zbieraj się- rzucił i pocałował Lafayette krótko w usta, po czym wstał. Jego chłopak westchnął niezadowolony i poszedł w jego ślady.

 Jego chłopak westchnął niezadowolony i poszedł w jego ślady

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Cholera!

Taki krzyk i dźwięk tłuczonego talerza obudził Elizę we wtorkowy poranek. Dziewczyna jęknęła i otworzyła oczy. Zła jak osa opuściła sypialnię i udała się do kuchni, gdzie zastała młodszą siostrę, zbierającą odłamki talerza z podłogi.

-Peggy, czy ciebie Bóg opuścił? Co robisz?- zapytała wkurzona, przecierając oczy.

-Śniadanie- oznajmiła dumnie. Starsza westchnęła rozdrażniona.

-Która godzina?-spytała, przeczesując palcami szopę, która wytworzyła się na jej głowie przez noc.

-7:20- odparła Margarita.

-To ja idę się ogarnąć- stwierdziła Eliza i wyszła z kuchni.

John miał właśnie odebrać Oskara za najlepszą rolę męską, kiedy coś mokrego i oślizgłego dotknęło jego twarzy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

John miał właśnie odebrać Oskara za najlepszą rolę męską, kiedy coś mokrego i oślizgłego dotknęło jego twarzy.

-Demon, przestań- Laurens ręką odtrącił pysk psa. Niezrażone niczym zwierzę dalej próbowało go polizać- Przestań, Demon słyszysz? Zostaw- roześmiał się- Głupi uparciuch. Już ci daję żarcie, no już.

Pies zaszczekał radośnie.

Pies zaszczekał radośnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Harmider |Hamilton AUOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz