28

4.2K 184 42
                                    

Daria

-Powiedziałam nie!! -podniosłam głos

-A ja powiedziałem tak!!

-Nie

-Tak

-Nie

-Tak

-Nie

-Tak

-Tak

-Nie

-Ha! Mam cię i nigdzie nie jedziemy!!

-To są tylko moi rodzice, pokochają cię -mówi i włącza kierunkowskaz na prawo zjeżdżając na leśna dróżkę

-Mieliśmy jechać na zakupy!! Wziąłeś mnie podstępem! Ty kłamczuchu przebrzydły!! Ty ciulu!! ty.. Ty... Ty smarku przekichany!! Ty dynio nie dorobiona!! Ty bydlaku!! Ty ty... HIPOPTAMIE NIE CZYSTY!!! TY SZATANIE WCIELONY!! -ze złości zaczęłam rzucać w niego obelgami

Natan się zaśmiał i zapytał

-Skończyłaś już skarbie??

-O ty kurwa, jak cię zaraz zpierwiastkuję ty ilorazie nieparzysty to ci zęby poza nawias kwadratowy dupą wyjdą!! - oj z babą co ma okres się nie zadziera kochaniutki, co nie dziewczyny??!!

Natan otworzył oczy ze zdziwienia

-Ha ja potrafię jeszcze lepiej !!

-Skarbie, skoń...

-Nie skarbuj mi tu ty dupo, ty cienki kabanosie drobiowy tak spięty jak dupa wielbłąda podczas burzy piaskowej na pustyni!!!

-Co masz to mojej dupci??! -śmieje się rozbawiony

-Ja??!Nie!! Bardzej do pyska...

-Hę??

-Śmierdzi ci z pyska jak z dupy tygryska ziomuś!! -teraz to ja się zaśmiałam

-Kiedy ostatnio miałaś okres?? Czyżby ci się już zaczął??

Zakładam okulary przeciw słoneczne na końcówkę nosa i mówię

-Bingo!!

A few moments later

-Jesteśmy! -mówi uradowany

-Ty jesteś -poprawiam go - ja się za Chiny z tąd nie ruszam, nie pokaże się tak twoim rodzicom -mówię trzymając się kurczowo siedzenia kiedy natan wychodzi ze swojej strony i obchodzi samochód otwierając moje drzwi

-Wysiadj!! -mówi łapiąc mnie w pasie. JA SIĘ NIE DAM DO CHOLERY!! BĘDĘ WALCZYĆ JAK BABCIE NA TARGU, JAK WRONY O ORZECH, JAK LWY O MIĘSO!!

-A kto ma łaskotki ??-Wspominałam, że mam je na całym ciele?  Nie?  A ,TO WSPOMINAM TERAZ

-A kysz ty zmoro nie czysta, nie tykaj, sama wyjdę -mówię wyskakując z auta

Natan się śmieje

-A trzeba było tak od razu-mowie obejmując mnie w pasie

.
.
.
.

- Skarbie mam coś dla ciebie...

-Oo a co takiego??

-A  C E L I B A T

-co?  Gdzie? jak?  Za cooo??  - mruczy zrezygnowany...

- Za kobyle caco - mówię wściekła - A i nie ma też macania ani dotykania i całusów

-Kurwa!! - słyszę jak wzdycha

***

-Synu! Gdzie ty ją znalazłeś??  Ona jest świetna!! - ojciec Natana krzyczy z ekscytacji

-On proszę pana...

-Dziecko, pasujecie do siebie idealnie a teraz sio na górę jest już 22 a my dalej gadamy, no już -Mówi jego mama

-No dobrze, już dobrze -mówimy znikając na ściana i wchodząc do pokoju. Zgrniam w rękę moją pidżamę i idę do łazienki....

-Skarbie no...

-Nie

-Ale...

-Nie...

-Proszę.. 

-Natan, nie!!

-Ty zła kobieto- śmieje się  natan i mni przytula

-Ale z sexu nici -uświadamiam go

-Wiem, nie zrobił bym ci tego podczas okresu chociaż prawdziwy rycerz nie boi się zamoczyć swojego miecza we krwi

Śmiejemy się oboje i kładziemy pod kołdrą, przykrywając i zasypiając...

***

I oto kolejny, taki dzisiaj humorzasty trochę.

Aaaale jest 😁

Oceniajcie i komentujcie skraby 😍😍

P

s. Co z maratonem??

Mate Alfy ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz