DARIA
Kolejne dni mijały nam coraz lepiej, i bardziej się do siebie zbliżyliśmy z Natanem
-Skarbie- zawołał za drzwi łazienki Natan, no może dla tego że już dlugo tu siedzę- dłużej bez ciebie tu nie wytrzymam! Siedzisz tam już godzinę! Boże co kobiety tam robią - zrzędził pod drzwiami a ja się zaśmiałam i ruszyłam w stronę drzwi.
Natan ostatnio tłumaczył mi że musimy dokończyć parowanie przed pełnią iii... Moje policzki zrobiły się czerwone jak o tym pomyślałam i wiem że kocham Natana i chcę to z nim zrobić. Gotowa wychodzę z łazienki już ubrana w za dużą koszulkę Natana bo tylko w takiej pozawala mi spać... Jego zapach bla bla nie sparowane samce bla bla bla ... I majtki które na szczęście zasłania koszulka.Po chwili coś przyszpiliło mnie do ściany... Tym czymś był Natan którego ślepia mierzyły mnie wzrokiem do góry od dołu, zagryzł wargę a w jego oczach zobaczyłam iskierki podniecenia i pożądania
To chyba dobry moment żeby mu o tym powiedzieć a zwłaszcza że jutro jest pełnią
-Natan-szepcze ciacho zawstydzona a moje pociczki powoli zaczynają przybierać barwę czerwieni
-Tak kochanie? -mówi z sexowną chrypką w głosie
-Bo... ja... Hmmm... No... Wiesz...jutro.. Jest.. I... No...ten.. Jestem gotowa-ostatnie słowa wypowiadam bardzo szybko ale Natan zrozumiał o co mi chodzi i czule pocałował mnie w usta a ja oddałam pieszczote
-Nawet Nie wiesz jak bardzo cię kocham Daria -mówi pomiędzy pocałunkami składanymi na mojej szyi- nie chcę ci zrobić krzywdy skarbie więc jak będę cię prosił to skup się na moich ustach okej?? -teraz już patrzy mi w oczy
Kiwam głową na tak
-Kocham cię Natan -mówię pewnie a Natan się uśmiecha
-Kocham cię Daria-odpowiada i podnosi mnie za pośladki na co piszczę, kładzie mnie delikatnie na łóżku i zaczyna namiętnie i powoli całować
Z czasem ten pocałunek staję się bardziej namiętny i szybszy, do gry wkraczają nasze języki które toczą ze sobą walkę ale ostatecznie wygrywa ją Natan i teraz penetruje moje gardło tak jak by chciał zapamiętać każdy jego milimetr
Schodzi na moją szyję i obojczyki zostawiając tam falę malinek a ja czasem pojękuję cicho z przyjemności na co się chytrze uśmiecha ten kundel jeden...
-Tylko nie kundel kochanie- mówi niskim głosem i bardziej zasysa się na moim dekoldzie robiąc malinke. No tak zapomniałam że ten kund... Yhmm moje kochanie wszystko słyszy
Natan cicho się zaśmiał i jednym szybkim ruchem ściągnął moją bluzkę na co podjękłam zaskoczona i zakryła rękami moje piersi
-Kochanie, nie zasłaniaj się przedemną, nie masz się czego wstydzić skarbie, jesteś moja a ja jestem twój pamiętaj, jesteś piękna Daria-na koniec całuje mnie w usta i odwraca uwagę od moich piersi przez co zabiera moje ręce dalej mnie całując i zaczyna lekko ugniatać moje piersi na co jęczę mu sicho w usta co go jeszcze bardziej nakręca
Po jakimś czasie schodzi pocałunkami do moich sutków i zaczyna je ssać, przygryzac i lekko ciągnąć na co oddycham głębiej i robię się czerwona na twarzy z tego że widzi mnie półnagą
Wędruje pocałunkami wzdłuż mojego brzucha aż dociera do majtek na co wciągam szybko powietrze. Natan podnosi wzrok na mnie i patrzy z pytaniem o pozwolenie na co kiwam lekko głową i już po chwili leżę przed nim naga i czerwona
Całuje wewnętrzną stronę moich UD aż po chwili całuje mnie w moją kobiecość na co przechodzą mnie przyjemne dreszcze i jęczę cicho
-Taka mokra i tylko moja -mówi to i zaczyna badać swoim językiem moją kobiecość na co ja zaciskam dłonie na prześcieradle i odchylam głowę do tyłu.
Przyśpiesza swoje ruchy i dodaje palec na co czuję lekki ból ale po chwili większą przyjemność. Zaczynam odczuwać dziwne ale przyjemne drgawki tam na dole i wiem że jestem już blisko, Natan jak by o tym wiedział i przestaję a ja cicho jęczę zawiedziona, usmiecha się i pochyla się nademna a ja nawet nie wiem kiedy ściągnął swoje ubrania i też jest nagi. Na widok jego członka robie się czerwona o ile bardziej się da i unikam jego wzrokuNatan łapie mój podbrudek w dłoń nakierowując mój wzrok na jego i całuje mnie namiętnie w usta
-Skup się tylko na moich ustach-szepcze mi do ucha i przygryza jego płatek po czym namiętnie mnie całuje
Zatracona w pocałunku Natana w pewnym momencie czuję ból dolnych parti na co jęczę z bólu i podrywam się lekko do górę
-Ciiiii, spokojnie kochanie,zaraz przestanie skarbie...przepraszam- szepcze Natan i wchodzi trochę głębiej przebijając moją błonę na co ja krzyczę a po moich policzkach płyną łzy. Natan zcałowuje każdą moją łzę a na końcu usta i czeka aż się przyzwyczaję .
-Już możesz -po tym natan zaczyna się powoli ruszać a ja czując ból skrzywiam się, po chwili ból zastępuje przyjemność a natan przyśpiesza swoje ruchy i łączy nasze usta
Bliska na skraju spelnienia jęczę natanowi w usta co go i mnie podnieca.
Dochodząc krzyczę imię Natana a on moje i czuję jak opada na materac obok oraz przytula mnie do siebie, przykrywając jednocześnie kołdrą
-Kocham cię - natan skrada mi pocałunek po czym całuje w czoło
-Kocham cię - mówię i wtulam się w niego po czym oboje zasypiamy, zmęczeni i szczęśliwi
***************************************
KOMENTUJCIE CZY CHCECIE TAKIE SCENYTo moja rekompensata za tak długi czas oczekiwania i postaram się aby od teraz rozdziały pojawiały się codziennie
Jeśli podobała wam się ta scena zboczuszki to zostawcie pod nią gwiazdki im więcej gwiazdkę tym więcej takich scen
Komentujcieeee.... Xdd
Kom i ★☆ są mile widziane
CZYTASZ
Mate Alfy ✔
Loup-garou" Czułam się jakby ktoś mnie obserwował, niestety nie mogłam nic zobaczyć bo było ciemno i w dodatku w lesie ~pewnie zaraz wyskoczy jakiś dzik i będę musiała spadać na drzewo ~pomyślałam sobie i zaśmiałam się w duchu Rozglądałam się uważnie przypatr...