(Paulo gra od kilku lat w Borussii Dortmund, jest w związku z Marco od dwóch lat)
Paulo POV's :
Dziś są walentynki. Razem z Marco postanowiliśmy, że ten dzień spędzimy w hotelu, oglądając różne filmy, pijąc przy tym wino. Mamy również truskawki w czekoladzie oraz piękne czerwone róże, które dostałem od Marco. Biedactwo. Musiał lecieć o 6 rano po kwiaty, po jak to powiedział im wcześniej pójdzie się do kwiaciarni, tym lepsze kwiaty do wyboru czy jakoś tam. Tylko, że akurat było zimno i padał deszcz. Powiedział, że nic mu nie będzie ale wiem, że jutro będzie leżał w łóżku z gorączką.
Leżymy w łóżku w samych bokserkach i karmimy się truskawkami.
- Uwaga nadchodzi - mówi Marco i daje mi truskawkę z czekoladą, którą zjadam - Pyszna?
- Przepyszna ale nie tak jak ty - mówię i całuje go namiętnie - Mmmmm smakujesz o wiele bardziej niż truskawka.
- A ty też smakujesz o wiele lepiej niż te truskawki - mówi i tworzy mi malinkę na mojej szyi.
- Ej czy ty oznaczyłeś mnie? - pytam się go
- Tak - odpowiada - Teraz każdy będzie wiedział, że jesteś mój i tylko mój.
- Ja jestem twój Marco od dwóch lat - mówię i siadam mu na kolanach.
- A filmy? - pyta się
- A pieprzyć te filmy. Chce się kochać z moim chłopakiem - mówię i całuje go bardzo namiętnie. Marco oddaje pocałunek. Nasze języki ocierają się o siebie, powodując u każdego z nas jęki.
Kiedy mam schodzić na jego szyję, nagle słyszę głosy w szafie, która stoi obok łóżka.
- Kurwa Ronaldo wypierdalaj z tym łokciem
- A ty Szczęsny z tymi nogami. Kopiesz nimi mnie po plecach. Nie mam stalowych pleców.
Wszędzie poznam te głosy.
- Kto to? - pyta Marco
- Ja wiem kto tam jest - mówię i podchodzę do szafy i otwieram je.
Moim oczom widzę Wojtka i Cristiano, którzy siedzą w szafie.
- Yyyy hej - mówią oboje
- Ej Marco patrz kto przyszedł - mówię
- No hej. Jak podoba się wam szafa? - pyta się ich.
- No całkiem fajna - mówi Wojtek
- A co robicie tu? - tym razem ja się pytam ich a oni zamiast odpowiedzieć wyskakują z szafy i uciekają.
- Uciekajmy Wojtek jak najdalej stąd - mówi Cristiano i uciekają z pokoju, przy czym Wojtek zostawia coś na stole.
- Co to było? - pyta Marco
- Nie mam pojęcia - odpowiadam i podchodzę do stołu.
Widzę tam kasetę i liścik.
To nie był nasz pomysł. To pomysł James'a i lewego. Ale na pocieszenie macie ich sekstaśmę.
- Ale nam dali zajebisty film - mówię
- Co to za tytuł? - pyta
- Sekstaśma James'a Rodrigueza i Roberta Lewandowskiego - mówię z uśmiechem
- Co ty gadasz? - mówi i podchodzi do mnie - Ty rzeczywiście. Puszczamy?
- No pewnie - mówię i podchodzę do telewizora i wkładam płytę do DVD. Razem z Marco kładziemy się do łóżka i włączamy telewizor. Przytulam się do Marco i oglądam bardzo ciekawy film.
Oj będzie to bardzo interesujący film.
1 of 7
Podoba się shot?
Tak jak obiecałem w nagrodę za 50 follow, będzie maraton. Ale mówię od razu że w poniedziałek nie będę dodawał shotów.
Więc zaczynamy maraton 😃
