Rozdział dedykuję : daria0619
Cristiano POV's :
Właśnie podjechałem pod swój dom. Oj nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę się z moim chłopakiem - Robertem. Ciekawe jak zareaguje na mnie. On nie wie, że teraz przyjechałem. Tak naprawdę miałem być jutro ale bardzo tęskniłem za Robertem, dlatego dziś przyjechałem z Dubaju. Byłem tam, ponieważ otrzymałem nagrodę za najlepszego zawodnika roku czy jakoś się nazywa.
Otwieram drzwi do domu i wchodzę do niego. Oczywiście robię to po cichu. Ściągam buty i powolutku kieruje się w stronę kuchni. Moje oczy widzą Roberta, który coś kroi i lekko wypina tym swoim seksownym tyłkiem. Kurwa ale mnie podniecił. Podchodzę do niego i zasłaniam oczy.
- Zgadnij kto to? - szepcze mu do ucha.
- Mój chłopak?
- Brawo kochanie - mówię i odwracam go I całuje go namiętnie - Witaj skarbie.
- Ale jak? Przecież miałeś być tu dopiero jutro - mówi zdezorientowany Robert
- Miałem być jutro ale bardzo stęskniłem się za moim chłopakiem - mówię
- Znowu słyszę tą twoją seksowną chrapkę - mówi i kładzie ręce na moim karku.
- Masz dla mnie jakąś niespodziankę? - pytam się go
- Miała być jutro, więc teraz poczekasz do jutra - mówi - A gratuluję nagrody.
- Dzięki - mówię - A co kroisz?
- Owoce na deser, który miały być na twoją niespodziankę - mówi
- Mmm deserem to możesz być ty - mówię i całuje go namiętnie. On oddaje pocałunek. Nasze języki ocierają się o siebie.
Kiedy miałem mu ściągać koszulkę, dzwoni mój telefon.
- Kurwa kto teraz dzwoni, akurat gdy jestem zajęty - mówię a Robert śmieje się.
Wyciągam telefon i odbieram połączenie.
- Halo?
- Dzień dobry z tej strony radio... - rozłączam się
- Kto to? - pyta się Robert
- Ktoś nieważny - odpowiadam
- Kto to był? - mówi z zazdrością
- Ktoś z radio. Nie musisz być zazdrosnym kochanie - mówię - Ale lubię, gdy jesteś o mnie zazdrosny.
- Wiem o tym ale boję się, że ktoś mi ciebie zabierze - mówi
- Spokojnie kochanie. Jestem tylko twój - mówię i całuje go - Kocham cię
- Ja ciebie też - odpowiada Robert - Ale mam dla ciebie fajny prezent z okazji tego że przyjechałeś i z tego, że zdobyłeś nagrodę - mówi
- A jaką? - pytam się go
- Dostaniesz ją w sypialni - mówi i szybkim krokiem kieruje się do sypialni. Zanim otwiera drzwi mówi do mnie :
- Dam ci wskazówkę abys biegł do mnie
- Jaką? - pytam się zdezorientowany
- Nie mam na sobie bielizny - mówi i szybko zamyka drzwi. Ja bardzo szybko podbiegam do drzwi i otwieram je. A potem wiecie co było dalej.
Podoba się ?
