67. Piszczek/Lewandowski ⚽️

561 22 9
                                    

Rozdział dedykuję : SoccergirlGG

(Chlopcy są braćmi, mają po 18 lat, Robert pociesza Łukasza po jego rozstaniu)

Łukasz POV's :

I kolejny zjebany dzień. Dlaczego ja mam takiego pecha? Kolejny raz rozstałem się z moim chłopakiem.

Okazało się, że mnie zdradzał. Oczywiście błagał mnie o wybaczenie ale mu nie wybaczyłem. Chciałem się zemścić na nim i jego ,, kochanku" .

Po lekcjach pobiłem go, a mojego byłego nazwałem chłopakiem do towarzystwa, który skacze z kwiatka na kwiatek. Oczywiście bez świadków. Nie chciałem mu wstydu robić. Ale jego kochankowi to bym zrobił ale mam resztki godności.

Wchodzę do środka mojego domu i szybkim ruchem kieruje się do mojego pokoju. Nie chce z nikim dzisiaj ani spotykać ani pogadać. Poprostu chce odpocząć od wszystkiego.

Po wejściu do mojego pokoju, rzucam plecakiem obok mojego biurka i rzucam się na łóżko, po czym zaczynam płakać w poduszkę. Pomimo że wyglądam na typowego bad boya, to czasami jestem wrażliwy.

Dlaczego mnie to spotyka? Czemu ja znowu mu się cierpieć?

Niespodziewanie słyszę jak ktoś puka do drzwi.

- Łukasz to ty? - pyta się moja brat bliźniak - Robert.

Ja i Robert jesteśmy rodzeństwem. Prawie tak samo wyglądamy. Jedynie, czego można od nas odróżnić to styl ubierania się. Ja lubię chodzić w ciemnych kolorach ubrań, natomiast Robert lubi kolorowe ubrania oprócz różowych i fioletowych. Nie cierpi ich.

- Idź sobie ! - krzyczę zrozpaczony

Niestety ale zamiast mnie posłuchać, Robert wchodzi do środka.

- Łuki co się stało? - pyta i siada na moim łóżku.

- Kolejny raz mam nie udany związek - bełkocze i podciągam kolana do swojej klatki piersiowej.

- Współczuję ci brat - próbuje mnie pocieszyć Robert

- Czemu ja mam takiego pecha? - mówię załamany

- Nie masz pecha tylko nie trafisz na odpowiednich chłopaków - mówi

- Chyba masz rację bracie - mówię

- Kocham cię - mówi

- Ja ciebie też kocham bracie - mówię i kątem oka widzę jak Robert trochę smutnieje.

- Ale ja cię kocham nie jako brata ale chłopak chłopaka - mówi a ja jestem w szoku.

Czy on wyznaje mi miłość?

- Ale Robert, my jesteśmy braćmi, my nie mo... - przerywa mi pocałunkiem.

Cholera jasna. Co ja mam zrobić? Na początku nie oddaje pocałunku ale z czasem zaczynam oddawać pocałunek.

Nie wiedziałem, że Robert tak dobrze całuje.

- Robert, ja... - znowu mi przerywa

- Wiem Łukasz. Zaraz powiesz mi, że nie możemy być razem, bo jesteśmy braci ale chce żebyś spróbowali być parą. Będziemy się ukrywać - mówi

- No nie wiem - mówię lekko zdezorientowany - Ja ciebie też kocham Robert ale to będzie trochę dziwne jak będziemy razem.

- No chociaż spróbujmy - mówi i patrzy do na mnie słodkimi oczami.

- No dobrze, spróbujemy - mówię - Ale nikt nie może się dowiedzieć o tym, dobrze?

- Dobrze - mówi i znów się całujemy.

Może się nam uda?

Rok później...

Robert POV's :

Razem z Łukaszem poszliśmy na studia. Nikt nie wie, że jesteśmy parą. Tak się cieszę, że Łuki jest moim chłopakiem. Już minął rok od kiedy pierwszy raz się pocałowaliśmy.

Oczywiście ukrywamy nasz związek przed rodziną i znajomymi. Na pewno by się odwrócili od nas.

Ale powiem tylko jedno. Lepszego związku nie mogłem sobie wyobrazić. Kocham Łukasza i nigdy nie przestanę go kochać.



Podoba się wam shot?

FOOTBALL - one shots ⚽️ (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz