Karol: Emmm
Julia: No widzisz, teraz jest Ci żal, kiedy wyrzucałeś mnie z domu wczoraj.
Hubert: Nie. Po tym co dzisiaj zobaczyłem... myślałem, żebyśmy się pogodzili i żyli dalej w związku, ale to wszystko spierdoliłaś. Nie chcę cię znać. Nie będę Ci już ufał. Żegnaj.
Julia: Ale naprawdę?
Karol: Poczekaj. Nie wiem co ona tu robi, mówi że spędziliśmy długą i upojną noc... nic nie pamiętam!
Hubert: Chyba już pójdę. Dzięki Karol, że dzięki tobie poznałem prawdziwą stronę Julki. Idę. Cześć.Udałem się w kierunku drzwi, lecz Karol złapał mnie za ramię.
Karol: Przyjacielu, przepraszam cię, ale byłem pijany i nie panowałem nas sobą.
Hubert: Nie jestem na iebue zły, ale zawiodłem się na Julce i po prostu zniszczyła mi nastrój na cały dzień.
Karol: Bardzo boli mnie głowa.
Hubert: A mógłbym zapytać, ile wypiła Julia?
Karol: Ona? Tylko trochę, upijała mnie, bo mówiła, że jestem dorosły, powinienem się napić... ale ja jej wtedy ufałem.
Hubert: Chodź ze mną. Pójdziemy do apteki po coś na kaca, a potem do mnie, może coś nagramy.
Karol: Okej...Wyszliśmy.
Karol: Damian!? Daleko jest ta apteka?
Hubert: Po pierwsze, nie jestem Damian, po drugie, no tak z 10 minut...
Karol: To wsiadajmy.Weszliśmy do samochodu. Od razu włączył się silnik i głośna muzyka. Już znałem tą piosenkę, kiedyś ja słyszałem, ale to tylko raz!
A już wiem.
Hubert: Ładna ta twoja piosenka.
Karol: Dzie-dzieki.
Hubert: A pokażesz zdjęcie tej Damianki, mówiłeś, że modelka, ładna, wysoka. Chciałbym zobaczyć dziewczynę mojego przyjaciela.
Karol: Odbijesz mi ją.
Hubert: A co już jest twoja? No pokaż. Wiesz, że jak jest na Insta, to ja znajdę, po twoich znajomych.
Karol: Ona nie ma Insta.
Hubert Mówiłeś że jest sławna... na czym?Karol zaniemowil. Pewnie coś nie tak z tą dziewczyną! Od razu by powiedział i jeszcze miał z tego podjarkę.
Karol: Na TikToku.
Hubert: A. Pokażesz mi ją?
Karol : Nie mam konta.
Hubert: 🙄 Gdybym ja miał taką dziewczynę, to sprawdzał bym wszystkie jej sociale. O co chodzi Karol?
Karol : Nie pamiętałem jej nazwy
Hubert: A może ty masz jej jakieś zdjęcie?
Karol: Nie mam.
Hubert: To może powiesz, poczekaj... mówiłeś że ma 17 lat, tak. To jak ona jest modelką? Modelka, to praca normalna, a ona nawet pełnoletnia nie jest. Coś tu jest nie tak, nie spodziewałem się, że będziesz mnie oklamywal.
Karol: Mówiłem też, że nie jest sławna. Pracuje dodatkowo, bo jest w liceum, na kierunku... nie ważne...
Hubert: Czemu nie chcesz mi o niej nic powiedzieć?
Karol: ...
Hubert: Nie nalegam, a jak się poznaliście? To już ostanie pytanie.
Karol: Poszedłem na koncert kuzyna, a ona akurat w tym samym budynku miała belet. Spytała mnie, jaka jest godzina, i tak zaczęliśmy rozmowę. Hubert: Ciekawie. Tam za rogiem jest apteka.Time skip - wieczór
Karola już odwiozlem do Sheo. Szkoda, że jutro wraca do Wawy... będzie smutno bez niego, ale przez nas zaniedbał pracę... Dzięki niemu nie mam depresji, dowiedziałem się prawdziwej strony Julki... jestem mu wdzięczny.
Adam: Witaj synu. I jak tam?
Hubert: Czy mój przyjaciel mógłby przyjechać? Wraca do domu, a mieszka w Warszawie.
Adam: Tak, to jest twój dom, a my jesteśmy tu gośćmi.
Hubert: Dziękuję wam.Moja mama mnie zawołała... bała się czegoś... tak jakby zobaczyła ducha.
Renata: Hubert!
Hubert: Co się stało mamo?
Renata: Chciałam zrobić pranie, i zobacz co znalazłam. Twój ulubiony sweterek z plama krwi. Co to ma być?! Ja rozumiem, zerwałeś z dziewczyną, ale żeby się ciąć!?
Hubert: To nie moja wina... po prostu...
Renata: Mam nadzieję że już jest dobrze.
Hubert: Tak tak.Poszedłem. Czemu ja tej bluzy wcześniej nie wyprałem?
Hejka. Jak wam się podoba rozdział? Jak myślicie, co stanie się dalej? Czy Karol powie Hubertowi prawdę o rzekomej "Damiance"? W następnym rozdziale. Do napisania
CZYTASZ
DxD Czemu nie mogę normalnie żyć? Kocham cię!
FanfictionHubert Wydra, znany jako Doknes prowadzi sobie spokojne życie, ze swoją dziewczyną Julką. Przykładowo, razem nagrywają na YouTuba, spotykają się codziennie, są po prostu nie rozłączni. Pewnego dnia, Karol, znany jako Dealereq przyjeżdża do rodzinneg...