💓?

280 31 29
                                    

To był jakiś nie znamy numer, ale odebrałem. Okazało się, że dostałem pracę jako programista. Miejsce do którego podałem swoje CV to najlepsza w Polsce pracownia programistyczna. Nie wiem jakim cudem się tam dostałem, ale dzięki Bogu, teraz będę kimś, a nie tylko zwykłym Doknesem...

Adam: Kto dzwonił?
Hubert; Szef z mojej nowej pracy. Przyjęli mnie tam.
Renata: Nie mówiłeś nam. Gdzie się dostałeś?
Hubert: Jestem w gronie najlepszych polskich programistów. Wiecie ile ja będę teraz zarabiał?!

 Wiecie ile ja będę teraz zarabiał?!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Adam: Gratulujemy. Powodzonka synu.
Renata: Ale jak byś chciał...
Hubert: Nie, dzięki.
Adam: Synu, słuchaj. Pamiętam, jak kiedyś opowiadałeś nam o swojej dziewczynie, jak tam relacje?
Hubert: Nie chcę o tym rozmawiać.
Adam: Ale czemu? To...
Hubert: Nie chcę o niej rozmawiać i tyle. Powiem jedno, znajdę sobie kogoś lepszego niż ta fałszywa puszczalska zdzira.

Perspektywa Julki:
Gdy to usłyszałam do oczów napłynęły mi łzy. Wzięłam pierwszą, drugą, trzecia... chusteczkę, aby otrzeć łzy.

Renata: Czemu tak o niej mówisz? Co się stało?
Hubert: Stało się bardzo dużo. Usiądźmy.
Adam: Okej.

Ale jak oni usiądą, to ja nie będę słyszeć :/

Hubert: To było tak, ona mi pyskowała, tak dla żartu, ale ja dostałem ataku paniki i jej odpowiedziałem bardzo chamsko. Spakowała się i wyszła. Ja do niej dzwoniłem, pisałem, ale ona nic. Napisała, że zrywa i ma nowego chłopaka, którego spotkała na ulicy gdy wracała do domu. Załamałem się, ale moi przyjaciele powiedzieli, że znajdę dziewczynę, która będzie mnie warta. Najpierw pomyśle, zanim kogoś pokocham, żebym znowu się nie rozczarował, tak jak przy Julce.
Adam: Przykro mi.

Wtedy dostałam SMS

Hubert: Co to było?
Renata: Chyba zostawiłam telefon w łazience...
Hubert: Co tam ukrywacie? Mamo! Twój telefon leży tutaj, na stole!
Renata: Sprawdzę.
Hubert: Nie, ja pójdę. To mój dom.

I poszedłem. Stało się. Otworzyłem drzwi i zapalilem światło. Zobaczyłem blondynkę - Julkę.

Julka: Hej kochanie.
Hubert: Co ty tu robisz?! Wyjazd z mojego domu!!!
Julka: Mogę to wytłumaczyć?
Hubert: Mówiłem ci, że mam ataki paniki, ale jak widać nie zrozumiałaś, więc teraz wypad.

I wszytko mi nie wyszło. A miałam wszystko wyciągnąć... ale lipa.

Hubert: Ona pewnie słyszała całą naszą rozmowę, bo akurymat w tej łazience są minimalnie ściany cieńsze.
Julka: Nie. Korzystałam akurat z toalety....
Hubert: Idź stąd, bo zwariuję!
Julka: Okej. Już idę. Byłam w łazience, bo chciałam się ogarnąć po całej nocy pod twoim domem wariacie.
Hubert: Mam lokalizację twojego tela więc widziałem cię.
Julka: Czyli mi wierzysz?
Hubert: Tak, ale nie chcę mieć z tobą nic wspólnego.
Julka: Chciałam ci pogratulować, że cię przyjęli do pracy.
Hubert: Dziękuję.
Julka: Nie denerwuj się na mnie, bo ja cię kocham.
Hubert: Muszę to przemyśleć, idź do domu, mama się o ciebie martwi.
Julka: Pa

Nie odpowiedział mi, ale ja po prostu wyszłam. Głupio by mi było zostać tu, a on domyśla się, że słyszałam wszystko. Ciekawe kto do mnie napisał? Albo lepsze. Ciekawe, czemu nie wyciszyłam tela?

Wyciągnęłam telefon z kieszeni kurtki. Pisał Karol. (Dealereq)

Karol:
Hej, co tam?

Ale... w głowie plątały mi się same dziwne pomysły... po co on to do mnie napisał? Czy on chce, żebym ...

Julka:
No hej, a u cb?

Szłam dalej. Co będzie to będzie. Jak mają umowę z Hubim... spoko.

Karol:
Czemu tak długo czekałem na wiadomość? 💓

To jest jakaś przesada! On sobie pewnie jaja ze mnie robi.

Julka:
💓? Czemu z serduszkiem?

Karol:
A czemu nie. Jak tam sprawa z Hubim?

Julka:
Wyrzucił mnie z chaty, wracam do domu. A czm pytasz?

Karol:
A ciekawości. A wiesz kiedy przyjedzie Hubi?

Czemu on o niego pyta? Lol. To zaczyna być naprawdę dziwne.

Julka:
Nie mam pojęcia.

Karol:
Gdzie jesteś?

Julka:
Nie.

Karol:
Co nie.

Nie odpisałam mu. Co on sobie myśli? Że ja mu powiem gdzie jestem i żeby posłał po mnie Huberta?

Karol:
...

Co napisze Karol? Czy to był plan Huberta, czy po prostu Karol buja się w Julce? A może chcę się odegrać na Hubercie, za to że słyszał jego piosenkę w radiu?
Do napisania



DxD Czemu nie mogę normalnie żyć? Kocham  cię!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz