15 With black in a bath

51 7 52
                                    

Rozdział będzie miał w sobie coś takiego jak ,,wspomnienia" z nocnej imprezy, bo stwierdziłam, że tak będzie fajniej XD.


Daria obudziła się, bez powodu. Wzięła telefon, który leżał na szafce nocnej obok jej łóżka. Wyświetlacz wskazywał 9:07. Dziewczyna przeciągnęła się, a na kołdrze spostrzegła ptasznika australijskiego, przez co powiedziała sama do siebie na głos:

-O kurwa, to chyba nie był sen.

Dziewczyna położyła pająka na swoim ramieniu, po którym zaczął chodzić, po szyi, czasami po głowie, nawet na plecach. Darii to kompetnie nie przeszkadzało. Poszła do kuchni, z szafki wyciągnęła plastikowa miskę, w której zrobiła dziury. Pająka położyła na blacie i przykryła miską. Następnie zaczęła robić przechód po mieszkaniu, najpierw weszła do pokoju Nati, gdzie ta osoba spała. Krzywo doklejone rzęsy, mono-brew (narysowana czarną kredką) i wąs na hitlera zdobiły jej twarz. Natomiast na rękach, nogach i tułowiu miała resztki czarnej taśmy klejącej.


Wspomnienie Darki z 3:46

-Ty weź jej to lepiej zrób.-powiedziała Patrycja, bo Kasi od alkoholu się ręce trzęsły i nie równo namalowała Nati kreski, co prawda na trzeźwo też nie były równe.

-Ładnie jest, nie czepiaj się.- Daria się na chwile zatrzymała i zaczęła się wpatrywać w jej brwi.

-Ty może jej jebnij tumbrl brwi?- zasugerowała Patrycja.

-Właśnie chciałam coś o brwiach powiedzieć.-Daria kolejny raz zawiesiła wzrok na brwiach Natalii.- Daj mi to.- Daria wyrwała Kasi czarną kredkę i zaczęła malować Nati mono-brew.

Cała trójka zaczęła się przypatrywać zwłokom Nati. (to przenośnia, ona nadal żyje)

-To co wysyłamy już zdjęcie i podpis: ,,Wpadaj na party" do Adama?-Kasia już sięgała po telefon.

-Nie!! Czekaj!!!- Daria zaczęła domalowywać jej wąsa.- Idealnie!! Cykaj fotę i wysyłaj!!

Koniec wspomnienia

Daria postanowiła pójść dalej czyli do salonu, gdzie spała Kasia na całej powierzchni sofy. Patrycji nigdzie nie było, więc najmniej skacowana (Daria) uznała, że spierdoliła do chałupy. Darka już wiedziała o kacu dziewczyn, dlatego ubrała się i poszła do sklepu po wodę i sok pomidorowy.

W sklepie kasjerka się na nią krzywo patrzyła, wiec zrobiła jak najszybciej zakupy przy okazji spierdalając z tamtąd. Nie zauważyła wcześniej, że przy koszu na śmieci, na dworzu koło jej bloku, stał metalowy wózek na kółkach ze sklepu, z którego właśnie wróciła.

Wspomnienie z 4:13

-Szybciej pchaj ten wózek czarnuchu!!!- wydarła się Kasia, która siedziała z Darią, Patrycją i Nati, która spała, w tym metalowym wózku, a czarno-skóry mężczyzna pchał wózek pod górkę.

Koniec wspomnienia

-Skąd tam się kurwa wziął murzyn?!-powiedziała Daria, po czym weszła do mieszkania, gdzie Kasia już nie spała, a jęczała z bólu głowy.

-Ale się najebałam.- powiedziała Kasia, która powoli ogarniała co się dzieje.

-Masz.- Daria rzuciła jej butelkę soku pomidorowego.- Idę obudzić Nati.

˚✧₊  𝒾 𝓌𝒶𝓃𝓉 𝓎𝑜𝓊˚✧₊ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz